Na sygnale

Orkan Otto, który w ostatni weekend przetoczył się przez tereny północnej Polski, zrywał dachy, przewracał drzewa, powodując znaczne szkody materialne. Niestety nie oszczędził też infrastruktury elektroenergetycznej. Na terenie koszalińskiego i gdańskiego Oddziału Energi Operatora doszło do awarii masowej. W jej kulminacyjnym momencie dostaw energii pozbawionych było nawet ponad 166 tys. odbiorców.

Wspólne działania tczewskich kryminalnych i funkcjonariuszy służby celno-skarbowej z Gdyni doprowadziły do zabezpieczenia 200 kg tytoniu i 31 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzowych. Wstępnie wyliczono straty uszczuplające Skarb Państwa na łączną kwotę 225 tys. zł.

W ostatnich dniach mundurowi z Pelplina zatrzymali trzy osoby poszukiwane. Wszyscy ukrywali się przed wymiarem sprawiedliwości. Wśród nich był 38-letni mężczyzna ukrywający się od roku za granicą za niedotrzymanie obowiązku związanego ze środkiem zabezpieczającym. Podczas kolejnego zatrzymania policjantów wspierali funkcjonariusze Straży Miejskiej, aby zabezpieczyć zwierzęta, które były pod opieką poszukiwanego 63-latka. Mężczyzna miał do odbycia karę 3 miesięcy pozbawienia wolności za naruszenie nietykalności.

W związku z huraganem, który przetacza się przez wybrzeże strażacy z Komendy Powiatowej PSP w Tczewie od wczorajszego wieczoru interweniowali już do 46 zdarzeń związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru. Doszło już nad ranem do bardzo groźnego wypadku w Tczewie, gdzie na auto przewróciło się drzewo....

Pogodę pod koniec tygodnia będzie kształtował głęboki i aktywny niż z frontami atmosferycznymi, przemieszczający się znad Morza Norweskiego nad środkowy Bałtyk. Przyniesie on przede wszystkim bardzo silny wiatr, ale także duże zachmurzenie i opady deszczu, lokalnie również deszczu ze śniegiem.

Miniony tydzień obfitował w wypadki drogowe. W Pelplinie Woli pojazd stanął w ogniu,. W Tymawie kierujący zakończył jazdę po zderzenie z drzewem. Do najniebezpieczniejszego zdarzenia doszło w gminie Tczew, gdzie w jednej z miejscowości dwie osoby zderzyły się czołowo.

Gdańscy strażacy szczęśliwie powrócili z misji ratowniczej w Turcji. W czwartek, 16 lutego, na terenie Jednostki Ratowniczo- Gaśniczej nr 6 miało miejsce oficjalne powitanie piętnastoosobowej załogi Specjalistycznej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej. Ratownicy wyruszyli tuż po oficjalnej informacji na pomoc ofiarom trzęsienia ziemi. W ciągu dziesięciu dni, Polakom udało się uratować 12 osób.

Ponad 20 kg krajanki tytoniowej bez polskich znaków akcyzy znaleźli i zabezpieczyli tczewscy policjanci. Nielegalny towar przewoził w samochodzie 63-latek, który dodatkowo odpowie za prowadzenie auta wbrew zakazowi sądowemu. W mieszkaniu mężczyzny kryminalni znaleźli prawie 1200 sztuk papierosów bez akcyzy. Wartość uszczuplenia należności Skarbu Państwa z tytułu nieopłaconego podatku akcyzowego wyniosła blisko 25 tys. zł.

Policjanci zatrzymali 54-letniego mieszkańca gminy Lichnowy podejrzanego o znęcanie się nad rodziną. Mężczyzna od listopada, będąc pod wpływem alkoholu, dręczył domowników psychicznie i fizycznie oraz groził im, że pozbawi ich życia. W sobotnie popołudnie doszło do awantury, podczas której przyniósł kanister z benzyną grożąc domownikom, że spali ich w nocy. 54-latek usłyszał zarzuty znęcania się nad rodziną i kierowania gróźb karalnych. Sąd przychylił się do wniosku policjantów i prokuratora stosując wobec mężczyzny 3-miesięczny areszt. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

AKTUALIZACJA. Prokuratura Rejonowa w Tczewie wszczęła śledztwo w sprawie usiłowania zabójstwa dwumiesięcznej dziewczynki. Zarzuty w tej sprawie usłyszał partner matki. Jak ustaliliśmy, dziecko trafiło do tczewskiego szpitala ze śladami wskazującymi na pobicie. Szpital w Tczewie nie udziela informacji na temat stanu dziecka, dziewczynka jednak została już przekazana do innej placówki. Niestety jej stan jest ciężki, ale żyje. Miejmy nadzieję, że wyjdzie z tego. W mediach pojawiła się już nieprawdziwa informacja jakoby zmarła. Podejrzany o przestępstwo wobec niemowlęcia nie przyznał się do winy. Sąd zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt. Gdyby dziewczynka zmarła grozi mu nawet dożywocie.