List otwarty ordynatora ZOZ w Tczewie: W szpitalu zabraknie lekarzy?
„Szanowni Państwo! Zwracam się do Państwa w formie listu otwartego, aby z całego serca podziękować za pięć lat, podczas których troska o Państwa zdrowie stała się treścią mojego zawodowego powołania. Jako ordynator Oddziału Wewnętrznego Szpitala Powiatowego w Tczewie od grudnia 2002 r. starałem się osobiście i przy współudziale zespołu lekarskiego z pełnym zaangażowaniem świadczyć usługi medyczne na możliwe najwyższym poziomie. Pozwalam sobie wyrazić głębokie przekonanie, że mimo trudnych warunków lokalowych, poważnych niedostatków sprzętowych oraz braków kadrowych udało nam się podnieść jakość opieki medycznej, w tym, szczególnie istotnej, kardiologicznej. Prowadziliśmy i koordynowaliśmy pełną diagnostykę, profilaktykę i leczenie oraz rehabilitację kardiologiczną. W ostatnim okresie, dzięki zrozumieniu potrzeb przez lokalne samorządy, pozyskaliśmy nowoczesny sprzęt do diagnostyki nieinwazyjnej pacjentów z chorobami układu krążenia. Lekarze systematycznie podnosili swoje kwalifikacje, kilkoro z nich zdobyło specjalizacje z chorób wewnętrznych, niektórzy są bliscy specjalizacji z kardiologii i diabetologii. Wyrazem zaufania, jakim nas Państwo obdarzyli, było m. in. wyróżnienie szpitala tytułem przyjaznego pacjentom. Ogromny wysiłek całego personelu sprawił, że wysoka jakość merytoryczna świadczeń zdrowotnych osiągnięta została przy równoległym bardzo dobrym wyniku ekonomicznym.
Z żalem i niekłamanym smutkiem informuję Państwa, iż na początku września 2007 r. dyrekcja ZOZ w Tczewie wręczyła mi wypowiedzenie umowy o pracę w tczewskim szpitalu, które skutkuje na koniec roku. W ślad za wyrzuceniem ordynatora z pracy rozbiciu uległ cały zespół lekarski oddziału wewnętrznego, który przechodzi do pracy w innych placówkach. Rodzi to moją ogromną obawę o przyszłe losy oddziału. Już w tej chwili pracujemy w szczątkowym składzie personalnym, który, o ile nie ulegnie wzmocnieniu, nie pozwoli praktycznie, w zgodzie z Kodeksem Etyki Lekarskiej, przyjmować kolejnych chorych do leczenia w oddziale od połowy listopada 2007 r. Pragnę wyrazić nadzieję, że nie dopuszczą do takiej sytuacji powiadomione przeze mnie władze samorządowe Powiatu i Miasta oraz Konsultanci Wojewódzcy do spraw chorób wewnętrznych i kardiologii. Martwi i zastanawia mnie natomiast cisza medialna, jaka towarzyszy dramatycznym wydarzeniom rozgrywającym się przez blisko dwa miesiące przy ul. Paderewskiego 11 w Tczewie. Kto i co stara się ukryć przed opinią publiczną? Na razie pytanie to pozostaje bez odpowiedzi. Przyszłość z pewnością ją przyniesie.
Kończąc, pragnę jeszcze raz podziękować Państwu za życzliwe przyjęcie na kociewskiej ziemi, przeprosić za wszystkie niedociągnięcia, zapewnić o zamiarze kontynuacji świadczenia opieki kardiologicznej w trybie ambulatoryjnym oraz przekazać serdeczne życzenia zdrowia i wszelkiego dobra.”
Dr Tomasz Pusz
Reklama
W szpitalu zabraknie lekarzy?
TCZEW. Dr Tomasz Pusz, ordynator Oddziału Wewnętrznego Szpitala Powiatowego w Tczewie, wystosował list otwarty do mieszkańców Tczewa i powiatu tczewskiego.
- 31.10.2007 07:52 (aktualizacja 17.08.2023 10:36)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze