Przypomnijmy jednak o co sprawa się toczy.
- Sprawa dotyczy wyłudzeń z wykorzystaniem poświadczających nieprawdę dokumentów: faktur na usługi ,które w rzeczywistości nie miały miejsca oraz podrobionych dokumentów w postaci dekretów zatwierdzających wypłaty. Nadto wyłudzeń dofinansowania oraz świadczeń pieniężnych - między innymi zwrotu kosztów zakupu odzieży ochronnej, okularów korekcyjnych, jak też rozliczeń zakupów dokonywanych na prywatne cele - informowała Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, gdy rozpoczynano procedury karne.
Zarzutami objęto łącznie pięć osób, w tym:
- główną księgową , której prokuratora zarzucił popełnienie łącznie 36 czynów wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami - 8 dotyczących doprowadzenia spółki do niekorzystnego rozporządzenia mieniem oraz 28 czynów dotyczących podrobienia w celu użycia jak autentycznych dokumentów w postaci dekretów zatwierdzających wypłaty.
Już w maju 2022 r. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku podawała informację, że zebrała w tej sprawie materiał dowodowy, w tym opinię biegłego z zakresu rachunkowości / księgowości.
Zgodnie z informacją zawartą w akcie oskarżenia, uzyskaną z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku wyszczególniono następujące czyny karalne osób:
M. C. - niekorzystne rozporządzenie mieniem, poświadczenie
nieprawdy oraz podrobienie dokumentów;
A G. – 3 czyny w związku z niekorzystnym rozporządzeniem mieniem;
J. L. - 9 czynów (łącznie 36 zarzutów) - niekorzystne rozporządzenie mieniem, poświadczenia nieprawdy oraz podrobienia dokumentów;
K. P. – 10 czynów z art. 286 § 1 k.k. oraz 27 czynów z art. 270 § 1 k.k.
łącznie 37 zarzutów - niekorzystne rozporządzenie mieniem oraz podrobienia
dokumentów;
A. W. – 6 czynów - niekorzystne rozporządzenie mieniem, poświadczenie nieprawdy,
co do okoliczności mających znaczenie prawne.
Oskarżeni nie przyznawali się wówczas do winy. Zarzucono im popełnienie czynów z art. 286 par. 1 k.k. (oszustwo) oraz czyny z art. 270 par. 1 k.k., art 273 par. (przeciwko wiarygodności dokumentów) oraz art 273 Czyny te są zagrożone karą od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności oraz od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Na odpowiedzi z sądu dotyczące aktualnego stanu przewodu sądowego czekaliśmy dość długo, bo od 8 grudnia 2022 r., natomiast odpowiedzi otrzymaliśmy 31 stycznia br.
20 tomów akt i 83 zarzuty
- W nawiązaniu do Pana zapytania dot. sprawy toczącej się w tut. Sądzie pod sygnaturą II K 904/21, uprzejmie informuję, że przedmiotowe postępowanie w fazie jurysdykcyjnej toczy się w całości przed Sądem Rejonowym w Starogardzie Gdańskim – poinformowała Małgorzata Olszewska, Zastępca Kierownika Oddziału Administracyjnego w Sądzie Rejonowym w Starogardzie Gd.
- Przewodniczącym składu sądzącego jest asesor sądowy Przemysław Gołuński. Sprawa pozostaje złożona pod względem podmiotowym i przedmiotowym (w treści aktu oskarżenia sformułowano 83 zarzuty przeciwko 5 oskarżonym), zaś akta sprawy wraz załącznikami obejmują ponad 20 tomów. Dotychczas odbyło się posiedzenie przygotowawcze oraz łącznie 12 terminów rozpraw o charakterze jawnym, przy czym ostatni termin rozprawy miał miejsce w dniu 18.12.2023 r. Z uwagi na konieczność kontynuowania postępowania dowodowego rozpoznanie sprawy odroczono do dnia 18.03.2024 r.
Jak informuje Sąd Rejonowy w Starogardzie Gd. w sprawie przesłuchano łącznie kilkudziesięciu świadków.
- Treść i charakter zeznań poszczególnych świadków nie podlega ujawnieniu w trybie informacji prasowej i mogłoby zaszkodzić dalszemu postępowaniu – uzupełnia M. Olszewska. - Podczas ostatniego terminu rozprawy ustną opinię uzupełniającą przedstawiła biegła z zakresu klasycznych badań dokumentów, wpisana na listę biegłych Sądu Okręgowego w Słupsku. Biegła sporządziła również uzupełniającą opinię pisemną, która wpłynęła do tut. Sądu w dniu 16.01.2024 r. Postępowanie dowodowe zostało w znacznej części przeprowadzone, wobec czego należy prognozować zakończenie postępowania przed sądem rejonowym w pierwszym półroczu bieżącego roku, przy czym podkreślić należy, że stronom postępowania i ich reprezentantom procesowym przysługuje inicjatywa dowodowa, wobec czego powyższy termin może ulec wydłużeniu.
Dodajmy, iż obecnie Zakład Utylizacji Odpadów Stałych zatrudnia blisko 150 osób. Ceny wywozu śmieci od tamtego czasu mocno poszły w górę. Pojawiły się zmiany na głównych stanowiskach. Zakład ma podpisane umowy z ponad 20 gminami, które przywożą swoje odpady do przetwarzania do Tczewa m.in. z Malborka. Ówczesnego prezesa, który zarządzał spółką od 2016 r. władze Tczewa odwołały w obawie o zakłócenie funkcjonowania zakładu.
(tomm)
Napisz komentarz
Komentarze