Zapewne gdyby nie odnalazł się zakończyłby jedno ze swoich dziewięciu żyć, gdyż miał problemy z nerkami wymagał stałej opieki weterynaryjnej i specjalnej karmy. Pani Monika, właścicielka zgubionego czworonoga apelowała też do ewentualnego znalazcy, by wypadku znalezienia czworonoga podawać mu karmę dla „nerkowców” lub niezwłocznie się z nią skontaktować.
Dzisiaj otrzymaliśmy wiadomość następującej treści:
„Bardzo dziękuję za umieszczenie ogłoszenia w gazecie na temat zaginionego kota wydanie środowe 17 listopada 202. Kot się znalazł sam wrócił do domu w sobotę po godzinie 24. Raz jeszcze dziękuję pozdrawiam serdecznie”. Monika Krefft
(tomm)
Napisz komentarz
Komentarze