Nie wolno palić starych mebli, ponieważ zawierają szkodliwe kleje, farby i powłoki, z których podczas spalania wydzielają się szkodliwe substancje. Do ognia nie można także dokładać śmieci – np. plastikowych opakowań czy torebek, butów, ubrań, resztek wełny czy skór. Nie chodzi tylko o nieprzyjemny zapach, który czuć w powietrzu. Spalanie odpadów to najgorszy z możliwych sposobów ogrzewania domu czy mieszkania. Choćby dlatego, że domowy piec nie jest do niego przystosowany. Osiąga się w nim temperaturę od 200 do 500 stopni Celsjusza. To stanowczo za mało, by skutecznie spalić śmieci. To dlatego do atmosfery przedostają się pyły zawierające metale ciężkie, tlenek węgla, tlenki azotu, cyjanowodór i rakotwórcze związki – dioksyny i furany. Same tylko dioksyny to jedne z najgroźniejszych substancji jakie znamy – bo mogą np. uszkodzić płód i wywołać raka. Zanieczyszczenia z domowych kominów słabo się rozprzestrzeniają. Przy niekorzystnych warunkach pogodowych i zwartej zabudowie często po prostu ponownie trafiają do mieszkań.
W gospodarstwach domowych można spalać tylko: papier, tekturę, drewno i opakowania z nich zrobione, a także drewniane odpady, czyli korę, korek, trociny, wióry i ścinki.Ci, którzy nie chcą truć siebie i najbliższej okolicy, decydują się na odnawialne źródła energii cieplnej: drewno, trociny lub słomę. Ekopaliwa, prócz tego, że są przyjazne dla środowiska, mają jeszcze jeden niepodważalny atut: są od 30 do 70 proc. tańsze od tradycyjnego węgla.
500 zł Tyle możesz stracić z portfela, jeśli zostaniesz przyłapany na paleniu śmieci. Gdy sprawa trafi do sądu, możesz zostać ukarany nawet 5 tys. zł.
Reklama
Trujesz, gdy palisz śmieci
RADZIMY. Każdy, kto pali w piecu, ma wpływ na jakość powietrza. Dlatego warto zwracać uwagę, co trafia do domowego źródła ciepła.
- 31.05.2014 08:28 (aktualizacja 15.08.2023 02:17)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze