Wydaje się, że to, co najgorsze mamy już za sobą. Kończy się bowiem sezon grzewczy, a to właśnie jesienią, zimą i wczesną wiosną z kominów wielu domów jednorodzinnych i starych kamienic wraz z dymem przedostają się do atmosfery niebezpieczne substancje. Inspektorzy ochrony środowiska od lat za główne źródło wysokich stężeń spalin i pyłów uznają przestarzałe, niskoenergetyczne paleniska domowe ogrzewane paliwami stałymi.
Natomiast strefie trójmiejskiej, silnie zurbanizowanej, najgorzej bywa latem, bo wówczas nad całą aglomeracją w powietrzu wiszą spaliny samochodowe.
Z zanieczyszczeniami nie ma żartów. Nawet niewielkie ich stężenie może wywołać negatywne skutki. Dwutlenek węgla najczęściej atakuje drogi oddechowe i struny głosowe. Bardzo niebezpieczny jest tlenek węgla, bo może spowodować ciężkie zatrucie, a nawet śmierć. Za to dwutlenek azotu działa drażniąco na oczy i nasz układ oddechowy, może również wywołać choroby alergiczne.
W powietrzu obecne są również metale ciężkie, głównie ołów, kadm i rtęć, odkładające się w szpiku kostnym, śledzionie i nerkach. Mogą wywołać anemię, zaburzenia snu, pogorszenie sprawności umysłowej, agresję, a także bywają odpowiedzialne za zmiany nowotworowe.
Zagrożeniem są również pyły, zwłaszcza te najmniejsze, do pięciu mikrometrów, które swobodnie przedostają się do naszego organizmu. Odpowiadają za podrażnienie naskórka, śluzówki, zapalenia górnych dróg oddechowych. Mogą też wywołać bardzo poważne schorzenia: pylicę płuc oraz nowotwory płuc, gardła i krtani.
Ocenę jakości powietrza co roku przedstawia Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Gdańsku. Z najnowszego raportu wynika, że co prawda poprawia się jakość powietrza, zdarzają się jednak przekroczenia dopuszczalnych norm. Dotyczy to choćby, uznawanego za rakotwórczy, pyłu zawieszonego PM10, którego wysoki poziom został odnotowany w Gdańsku, ale również w Kościerzynie, Wejherowie i Starogardzie Gdańskim. Stwierdzono również, że w niektórych miejscach regionu jest za dużo ozonu. Możemy odczuwać jego wyższe stężenie, bo więcej ozonu oznaczać może podrażnienie oczu, zapalenie spojówek, częstsze ataki astmy czy ryzyko raka skóry.
Szczegółowe raporty i oceny jakości powietrza na Pomorzu są dostępne na stronie internetowej Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska: www.gdansk.wios.gov.pl.
Jakość w sieci
To, czym oddychamy, możemy śledzić na bieżąco na stronie internetowej Fundacji Agencja Monitoringu Regionalnego Atmosfery Aglomeracji Gdańskiej. Na www.airpomerania.pl dostępne są aktualne dane, bo fundacja non stop prowadzi monitoring powietrza. Pomiary prowadzone są w Gdańsku, Gdyni, Sopocie, Tczewie i Malborku oraz Kościerzynie, Lęborku i Liniewu Kościerskim. Jak wyjaśnia AMRAAG, wybrano te miejsca jako reprezentatywne dla jakości powietrza w regionie, albo jako "gorące miejsca" wyjątkowo wysokich stężeń substancji zanieczyszczających.
PM10
Pył PM10 zawiera m.in. rakotwórczy benzopiren. Grupami ludności wrażliwymi na przekroczenie poziomu alarmowego dla pyłu PM10 są dzieci, osoby starsze oraz cierpiące na choroby dróg oddechowych i układu krwionośnego. Pyły, osiadając na ściankach pęcherzyków płucnych, utrudniają wymianę gazową i mogą powodować podrażnienia naskórka i śluzówki, zapalenie górnych dróg oddechowych oraz wywoływać choroby alergiczne, a także nasilać reakcje astmatyczne.
Napisz komentarz
Komentarze