Naukowcy odkryli, że sok z arbuza ma w sobie dużo cukru, który można przekształcić w biopaliwo. A będzie je z czego robić - sprzedawcy w samej Ameryce wyrzucają rocznie 360 tys. ton arbuzów, które nie nadają się do sprzedaży.
Teraz z powodu plam czy zniekształceń około jednej piątej rocznych plonów tych owoców zużywa się jako nawóz. Tymczasem mniej więcej połowę każdego arbuza można poddać fermentacji i w ten sposób uzyskać cenne paliwo.
Kto wie, czy przyszłości arbuzowe pola nie będą równie cenne co złoża ropy naftowej...
Drewno w dystrybutorze
Naukowcy wciąż szukają zamienników dla ropy naftowej. Ostatnio zainteresowali się produkcją biopaliwa z drewna.
Na razie takie ekopaliwa nie są jeszcze produkowane, bo byłyby za drogie. Ale Kanadyjczycy i Amerykanie pracują nad lepszymi technologiami wytwarzania go, bo ma być cenową alternatywą dla tradycyjnego paliwa.
Do produkcji etanolu z celulozy zużywa się mniej wody, a gdy napędza ono samochód - ten produkuje o wiele mniej spalin. Sama celuloza zaś jest właściwie wszechobecna na Ziemi.
Naukowcy, którzy wyprodukowali etanol z drewna, wyjaśniają, że aby wytworzyć biopaliwo nie trzeba zużywać zasobów spożywczych czy uprawnych.
TO CIEKAWE - Ile paliwa w arbuzie?
Analitycy z amerykańskiego Departamentu Rolnictwa policzyli, że z odrzucanych arbuzów można wyprodukować prawie dziewięć milionów litrów biopaliwa rocznie.
- 03.05.2014 08:02 (aktualizacja 08.08.2023 09:28)
Napisz komentarz
Komentarze