poniedziałek, 2 grudnia 2024 16:45
Reklama
Reklama

Sowiecka samowola w powojennym Tczewie

Początki władzy komunistycznej na ziemi tczewskiej w latach 1945 - 1949 były tematem spotkania forumowiczów Dawnego Tczewa z historykiem Marcinem Kłodzińskim, doktorantem z Uniwersytetu Gdańskiego, który artykuły o tym zagadnieniu publikuje także na naszych łamach.
Sowiecka samowola w powojennym Tczewie

Pierwsi reprezentanci władzy „ludowej” pojawili się w Tczewie tuż po zdobyciu miasta przez oddziały Armii Czerwonej w dniu 12 marca 1945 r. (choć przez cztery lata po wojnie to ówczesne święto miasta” obchodzono… 11 marca).

Swastyki na urzędowych dokumentach

Nowi włodarze ulokowali się na początku w kamienicach przy ul. Kościuszki, która stała się zamknięta dla osób postronnych. Tutaj też mieściła się siedziba tczewskiego NKWD. Komitet Powiatowy Polskiej Partii Robotniczej mieścił się z kolei w narożnej kamienicy na ul. Lipowej. Deficyt papieru był w tuż powojennym okresie tak duży, że członkowie komitetu pisali na kartkach z nadrukiem… cukierni, która działała wcześniej w budynku. Zdarzało się też, że pisano na odwrocie dokumentów z okresu okupacji. Przez papier przebijały się więc swastyki i pozdrowienia „Heil Hitler”.

Komunistyczna elita

Nowe władze pochodziły spoza Tczewa, głównie z Wielkopolski i centrum kraju. Prawdopodobnie nikt z ówczesnej wierchuszki nigdy wcześniej nie był na Pomorzu. Nie znano więc panujących tutaj w czasie wojny stosunków społecznych, a o tym kto i na jakiej podstawie był wpisywany na niemieckie listy narodowościowe, nie miano bladego pojęcia. Stąd liczne oskarżenia i procesy o kolaborację z okupantem. Wśród lokalnych „vipów” byli: Tadeusz Mężyk, Paweł Pucek, Jan Andrysiak, Feliks Dąbek, komendant milicji Franciszek Żuraszek oraz szefowie Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego - Jerzy Andrzejewski (późniejszy wieloletni komendant MO w województwie gdańskim), Mikołaj Krawczyk, Kazimierz Białkowski.

Gwałty, kradzieże, morderstwa

Pierwsze miesiące powojennej rzeczywistości to problemy ludności z brakiem żywności, mieszkań i bezrobociem, które sięgało aż 45 proc. W maju 1945 r. chleb na wolnym rynku był 30 razy droższy od wyznaczonej ceny urzędowej. W kwietniu 1945 r. władze utworzyły kolonię niemiecką przy ul. Wojska Polskiego. Pozostali w mieście Niemcy musieli nosić na ubraniach swastyki. Ich brak groził rozstrzelaniem (to zarządzenie szybko cofnięto).

Swoje problemy miał też aparat władzy. Milicjantom brakowało uzbrojenia i umundurowania (stąd informacja o kradzieży strażackich mundurów), wyżywieniem (stąd „rekwizycje” wśród ludności cywilnej), dyscypliną (stąd liczne przypadki pijaństwa na służbie i związanych z tym ekscesów) oraz… zasadami ortografii.

Jak podkreślił Marcin Kłodziński, żadna decyzja polskich władz nie mogła zostać podjęta bez zgody sowieckiej komendantury wojennej miasta. Sowieci nie musieli się przed nikim tłumaczyć z tego, co robią. A „robili” dużo. Pierwsze powojenne miesiące to ich kompletna samowola - gwałty, kradzieże, nawet morderstwa bez powodu, w tym matki z dzieckiem w czerwcu 1945 r. Sowieci okradli nawet posterunek milicji oraz delegację PPR, jadącą na zebranie partyjne, pozbawiając ją rowerów, skórzanych teczek i papierośnic.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

iazkijihzos 14.11.2018 19:18
Komentarz usunięty

ifuwehon 14.11.2018 17:48
Komentarz usunięty

aglisog 08.10.2018 02:41
Komentarz usunięty

aqaflerekluj 08.10.2018 02:16
Komentarz usunięty

eziqukodif 08.10.2018 01:48
Komentarz usunięty

esiqomefqagi 08.10.2018 01:22
Komentarz usunięty

ihelegiyu 08.10.2018 00:59
Komentarz usunięty

oyaplir 08.10.2018 00:42
Komentarz usunięty

sds 01.12.2012 11:15
czerwona hołota była wszędzie !

Tczewski Jarmark Bożonarodzeniowy powraca na początku grudnia! Tczewski Jarmark Bożonarodzeniowy powraca na początku grudnia! Jarmark Bożonarodzeniowy już 7 i 8 grudnia na Starym Mieście w Tczewie. Smakołyki, rękodzieło, strefa gastro. A oprócz zakupów: spotkanie ze Świętym Mikołajem, animacje, muzyka na żywo i … karuzela.Program:7.12 / sobotaod 10.00 – handel (rękodzieło, swojskie jadło, mała gastronomia)*11.00 -20.00 – karuzela11.00 -16.00 – strefa świątecznych animacji13.30 – spotkanie ze Świętym Mikołajem16.00 -18.30 – strefa muzyczna8.12 / niedzielaod 10.00 – handel (rękodzieło, swojskie jadło, mała gastronomia)*11.00 -19.00 – karuzela11.00 -16.00 – strefa świątecznych animacji13.30 – spotkanie ze Świętym Mikołajem, wręczenie nagród w konkursach: plastycznym, fotograficznym „Wakacje z aparatem” oraz w konkursie na najpiękniejsze stoisko jarmarku15.00 -17.30 – strefa muzyczna* handel może trwać maks. do godz. 20.00 w sobotę, a w niedzielę do 19.00, ale niektóre stoiska będą czynne krócejMiejsce: plac Hallera, ul. Mickiewicza, ul. Krótka, ul. Jarosława Dąbrowskiego (deptak), ul. Wyszyńskiego (deptak), ul. Łazienna (fragment)Organizator: Fabryka Sztuk w TczewiePartnerzy: Zakład Usług Komunalnych w Tczewie, Straż Miejska w Tczewie, Centrum Kultury i Sztuki w Tczewie, Jasna Klubokawiarnia, Fundacja To i Co.Komunikaty:od 2 grudnia – prace montażowe (ustawianie  chat) na pl. Hallera, ul. Mickiewicza, Krótkiej, Wyszyńskiego, Dąbrowskiego – prosimy o nieparkowanie aut7 i 8 grudnia – już od godz. 7.00 w sobotę, a w niedzielę od 8.00 – rejestracja wystawców – prosimy o nieparkowanie aut7 i 8 grudnia – zmiana organizacji ruchu całkowite wyłączenie dwóch jezdni na pl. Hallera vis a vis kamienic nr 1-6 oraz 20-24 Data rozpoczęcia wydarzenia: 07.12.2024 10:00 – Data zakończenia wydarzenia: 08.12.2024 19:00
Reklama
Reklama