Asp. szt. Mateusza Biernackiego został postrzelony na skutek błędu przez innego - niedoświadczonego policjanta na ul. Inżynierskiej w Warszawie, Zmarł w szpitalu. Miał 34 lata, pozostawił w żałobie żonę i dwójkę dzieci. W dniu jego pogrzebu 29 listopada o godz. 12 w całym kraju zawyły syreny.
Opr. (tomm)/KPP Tczew
Napisz komentarz
Komentarze