Każdy nowo powstający duży sklep lub market sprawia, że pojawia się temat zwiększenia limitu punktów sprzedaży alkoholu. I nie o piwo tu chodzi, a o alkohol wysokoprocentowy. Dla przeciwników takiego posunięcia to „kwadratura koła” – więcej punktów, więcej „kapslowego” i... więcej pieniędzy na walkę z patologią albo więcej patologii. W zależności od tego czy pierwsze było jajo, czy kura.
Punkt krytyczny
Swego czasu przyjęto zasadę, że w Tczewie może być jeden punkt sprzedaży ww. alkoholu na tysiąc mieszkańców. Tę graniczną barierę osiągnięto w kwietniu ub. roku, kiedy liczbę określono na 60. Rada Miejska uchwałą z dnia 29 listopada 2007 r. w sprawie określenia zasad usytuowania na terenie gminy miejsc sprzedaży i podawania oraz wprowadzenia zakazu sprzedaży i podawania napojów alkoholowych „po zasięgnięciu opinii Komisji Polityki Społecznej oraz Dowódcy Garnizonu” skreśliła par. 4, umożliwiając w przyszłości zwiększenie liczby punktów powyżej 60. No i przyszłość „nas dopadła”.
Małe kroki
W uzasadnieniu projektu uchwały napisano, że „wpływające wnioski... są przez prezydenta miasta rozpatrywane negatywnie z uwagi na brak limitu... Wobec powyższego podjęcie uchwały zwiększającej limit punktów sprzedaży do 65 jest zasadne”.
- Zgodnie z ustawą liczba punktów musi być jednoznacznie określona – mówi Zenon Odya, prezydent Tczewa. – Do tej pory była niska, a i tak budziła kontrowersje między zwolennikami a przeciwnikami zwiększania limitu. Dotychczas ustalaliśmy liczbę punktów na granicy, a nawet poniżej potrzeb oczekujących na koncesję. Zwiększamy małymi krokami (ostatnio też o 5), ale nie możemy np. uchwalić o jedną więcej, ponieważ taką decyzję mógłby zaskarżyć wojewoda.
28 lutego radni zadecydują. Jeśli większość będzie „za”, to uchwała wejdzie w życie 14 dnia od dnia ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Województwa Pomorskiego.
Jak twierdzi część mieszkańców, większym problemem jest piwo, tańsze i o wiele bardziej dostępne dla młodych ludzi niż alkohol wysokoprocentowy.
Reklama
Koncesje na handel alhoholem - czy rozpijać społeczeństwo
TCZEW. Radni Rady Miejskiej Tczewa mają podjąć kontrowersyjną decyzję czy zwiększyć do 65 liczbę punktów sprzedaży napojów alkoholowych zawierających powyżej 4,5 proc. (z wyjątkiem piwa). Chętnych po koncesję nie brakuje.
- 23.02.2008 00:34 (aktualizacja 17.08.2023 14:07)
Napisz komentarz
Komentarze