Prezes PiS Jarosław Kaczyński zachęca działaczy swojej partii, aby byli bardziej aktywni w swoich regionach i bardziej angażowali się w spotkania z wyborcami w terenie. Słowa byłego premiera w życie wcielił malborski poseł Tadeusz Cymański, który niedawno gościł w Tczewie.
Poseł spotkał się z uczniami dwóch tczewskich szkół, był na sesji Rady Miasta, gościł także na plebani u ks. prałata Stanisława Cieniewicza. Wieczorem wziął udział w spotkaniu z mieszkańcami miasta w Centrum Wystawienniczo-Regionalnym Dolnej Wisły.
W kogo uderzy kryzys
Choć wybory do Parlamentu Europejskiego zbliżają się wielkimi krokami Tadeusz Cymański już na początku spotkania zarzekał się, że nie jest to mityng przedwyborczy.
- W tych wyborach na pewno nie będę startował – podkreślił. - Mojej partii zależy na dobrym wyniku w okręgu pomorskim, okręgu trudnym, bo mocno zdominowanym przez Platformę Obywatelską.
Spotkanie zdominował temat kryzysu. Platformę i PiS dzieli podejście do łagodzenia jego skutków. Partia rządząca chce robić to poprzez oszczędzanie i cięcie wydatków oraz wejście do strefy euro. Z kolei opozycja woli angażować środki z budżetu państwa, pochodzące także z pożyczek, na inwestycje i zamówienia publiczne tworzące nowe miejsca pracy.
- Warto ryzykować wskaźnikami ekonomicznymi po to, żeby utrzymywać miejsca pracy, utrzymywać produkcję niektórych zakładów – argumentował Cymański. - Walczyć z kryzysem należy różnymi metodami, nie tylko oszczędzaniem. Czy oszczędności w dziedzinie bezpieczeństwa i edukacji są roztropne? Obrona każdego miejsca pracy w obecnych warunkach jest czymś bezcennym. Jest nadużyciem jeśli ktoś mówi, że kryzys nie uderzy w zwykłych ludzi. Uderzy z pewnością i może zwłaszcza w tych najsłabszych, którzy nie mają żadnych dodatkowych zabezpieczeń i żyją z dnia na dzień.
Poseł PiS zaznaczył, że jego partia nie jest przeciwna wejściu Polski do strefy euro.
- Zawsze na to pytanie była jedna odpowiedź – tak. Natomiast było i jest pytanie – kiedy i na jakich warunkach?
Ani anioł, ani geniusz
Spotkanie zdominowały pytania od publiczności. Tczewskich sympatyków Prawa i Sprawiedliwości interesowało m. in. jak opozycja zamierza wygrać następne wybory parlamentarne. Przepaść w sondażach między PO a PiS wydaje się nie do zniwelowania…
- Jeśli PiS chce wrócić do władzy to musimy pozyskać masę ludzi – mówił Tadeusz Cymański. - Musimy być partią bardziej dynamiczną i uśmiechniętą, na luzie. Tym się ludzi zdobywa. Jak będziemy tylko walczyć, to będziemy mieli wciąż te 20 proc. Nie jesteśmy cudowną partią, ani aniołem, ani geniuszem. Jeśli przyznamy się do błędów to przyciągniemy ludzi. Nie możemy mówić, że jesteśmy idealni.
Według posła PiS powinno bardziej akcentować program „Solidarne Państwo”, który wyniósł prezydenta Lecha Kaczyńskiego do władzy:
- W Polsce wciąż są ogromne dysproporcje społeczne. Nikt przytomny nie będzie propagować socjalizmu – dla wszystkich po równo.
Z sali padło też pytanie o stosunek posła do prywatyzacji szpitali, swego czasu tczewski temat nr 1.
Poseł odpowiedział, że PiS nie mówi „nie” komercjalizacji szpitali, ale nie zgadzamy się na komercjalizację obowiązkową i przymusową. Decyzja powinna należeć wyłącznie do właścicieli placówek, czyli do samorządów, które po prywatyzacji muszą mieć 51 proc. własności nowych podmiotów w swoich rękach.
- Szeroka prywatyzacja – 70 proc. szpitali – oznaczałaby, co podaję za „Gazetą Wyborczą”, wzrost cen usług medycznych – powiedział Tadeusz Cymański. - W Polsce, gdzie ludzie są biedni, a NFZ ma braki, byłoby to prawdziwą tragedią. W Malborku, gdzie szpital też został skomercjalizowany, 100 proc. udziałów ma Starostwo, które przejęło długi placówki, która ma teraz nadwyżki.
Poseł Cymański: więcej luzu, nie jesteśmy aniołami
TCZEW. - Jeśli PiS chce wrócić do władzy to musimy pozyskać masę ludzi – powiedział poseł Tadeusz Cymański. - Musimy być partią bardziej dynamiczną i uśmiechniętą, na luzie. Jak będziemy tylko walczyć, to będziemy mieli wciąż te 20 proc. Nie jesteśmy cudowną partią, ani aniołem, ani geniuszem..
- 03.03.2009 08:53 (aktualizacja 07.08.2023 21:57)
Napisz komentarz
Komentarze