Właścicielem obiektu jest prywatna osoba, która podjęła decyzję o rozbiórce cukrowni, z równoczesnym odzyskiem stali.
Złomiarze w akcji
Budynki pofabryczne były często „odwiedzane” przez złomiarzy. Ich naruszona konstrukcja stwarzała niebezpieczeństwo dla mieszkańców, więc konserwator zabytków wydał zgodę na rozbiórkę zabytkowego, 130-letniego obiektu. Miesiąc temu, podczas prac, urwał się kawałek dachu. Zdecydowano się na sprowadzenie ciężkiego sprzętu.
- My, jako miasto, wyłącznie zabezpieczaliśmy tę operację – mówi Jolanta Ligmanowska, sekretarz Pelplina. – Droga, z uwagi na bezpieczeństwo mieszkańców, na czas akcji została zamknięta przez strażaków.
Co dalej z atrakcyjną działką?
Po zakładzie, w którym pracowało setki mieszkańców Pelplina i okolic, pozostał tylko gruz i komin. Decyzja, co stanie się z atrakcyjną – bo położoną w centrum miasta – działką, należy do prywatnego właściciela terenu.
Cukrownia została uruchomiona w 1878 r. W latach 1896-1897 została powiązana z terenem kolejką wąskotorową. Podczas II wojny światowej z cukrowni wysyłano artykuły żywnościowe dla warszawskich powstańców. Około 20 lutego 1945 r. teren zakładu – jak i sam Pelplin – został zbombardowany. W 1971 r. przy cukrowni powstał oddział produkcji kwasku cytrynowego.
Reklama
Koniec cukrowni - złomiarze w akcji, słona atrakcyjna działka
POWIAT TCZEWSKI. Pelplińska cukrownia definitywnie przechodzi do historii. Budynki zakładu, który od kilku lat stał opustoszały, zostały wyburzone. Trwa rozbiórka obiektów po byłej (zabytkowej) cukrowni - zostały gruzy i… komin
- 28.08.2008 15:12 (aktualizacja 01.08.2023 18:37)
Napisz komentarz
Komentarze