W ramach akcji „Porozmawiajmy o Polsce” parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości rozjechali się po województwie pomorskim. W minioną niedzielę odwiedzili także nasz powiat. Z mieszkańcami spotkali się w Tczewie oraz Gniewie.
Na ich pytania odpowiadali posłowie Kazimierz Smoliński i Kazimierz Michał Ujazdowski oraz szef gabinetu prezydenta Lecha Kaczyńskiego Maciej Łopiński.
Kierunek jest ten sam: dobro Polski
Ujazdowskiego zapytano między innymi o woltę polityczną – odejście w 2007 r. z PiS, a po trzech latach powrót do tej partii.
- Mój spór z prezesem Kaczyńskim został zakończony definitywnie – powiedział Kazimierz Michał Ujazdowski. - Po katastrofie smoleńskiej zrozumiałem, że na nowo musimy razem współpracować w obliczu tego, co się stało i nadal się w Polsce dzieje za sprawą partii rządzącej. Jest wielkie wołanie opinii publicznej o jedność.
Zdaniem posłów, nie powinno się traktować PiS jako obozu zamkniętego.
- Ale nie podchodzimy do kwestii przyjmowania nowych członków na takiej zasadzie, jak premier Tusk, gdy mówi żargonem piłkarskim o okienku transferowym i bierze wszystkich, byle tylko nadal rządzić – zastrzegł Kazimierz Smoliński. - To, że są u nas różnice poglądów, to tylko dobrze o nas świadczy jako o dużej partii. Ale kierunek jest ten sam: dobro Polski.
Spójna wizja
Maciej Łopiński, szef gabinetu prezydenta Lecha Kaczyńskiego, potwierdził, że Ruch Społeczny im. prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, któremu przewodniczy, będzie popierał w wyborach parlamentarnych PiS.
- Ale są u nas także ludzie, którzy z tą partią się nie utożsamiają, jednak idee prezydenta Kaczyńskiego są im bliskie – dodał Łopiński. - Naszym zdaniem jedynym depozytariuszem spuścizny Lecha Kaczyńskiego jest wyłącznie jego brat Jarosław. Dla ludzi, którzy się z tym nie zgadzają, nie ma miejsca w naszym ruchu. Dla mnie, to co się stało z tzw. grupą muzealników (którzy odeszli do PJN) było smutne, bo nie tylko z nimi współpracowałem, ale też utrzymywałem kontakty towarzyskie. Prezydentura Lecha Kaczyńskiego wyrastała ze spójnej wizji narodu i państwa – od polityki zagranicznej po historyczną.
Wielka "ściema" rządzących
Posłowie odnieśli się także do aktualnej sytuacji politycznej w kraju.
- Mamy w Polsce do czynienia z opanowaniem wszystkich ośrodków władzy przez jedną partię pozbawioną zasad, która uprawia raczej marketing polityczny niż politykę – stwierdził poseł Ujazdowski. - Platforma uchyliła się od wielu zobowiązań, a na arenie międzynarodowej zrezygnowała z polskiego stanowiska. Oni nie mają własnych pomysłów, zawsze podczepiają się pod cudze. Z wyjątkiem rządu Marka Belki nie było takiego, który zrobił tak niewiele i jeszcze byłby z tego dumny. Chcemy o tym rozmawiać w małych miastach. Mamy do czynienia z wielką ściemą, z odwracaniem uwagi opinii publicznej od istotnych problemów.
- Przez dwa lata naszych rządów pokazaliśmy, że interes Polski jest najważniejszy i gdy trzeba było, to nie zgadzaliśmy się z Brukselą – dodał Kazimierz Smoliński.
Jak uratować Most Tczewski i czy można liczyć na wsparcie Skarbu Państwa? Takie pytanie usłyszał Kazimierz Michał Ujazdowski.
- Są takie zabytki, które mają indywidualną pozycję w budżecie i o to właściciel mostu (powiat tczewski – dop. red.) powinien się starać – sugerował były minister kultury i dziedzictwa narodowego. - Niestety, rząd Platformy wydaje obecnie na ochronę zabytków trzy razy mniej niż nasz, bo tylko 50 mln zł.
„Porozmawiajmy o Polsce” – spotkania posłów PiS z mieszkańcami
POMORZE. - Platforma uchyliła się od wielu zobowiązań, a na arenie międzynarodowej zrezygnowała z polskiego stanowiska. Oni nie mają własnych pomysłów, zawsze podczepiają się pod cudze - powiedział na spotkaniu w Tczewie Kazimierz Michał Ujazdowski.
- 03.07.2011 00:00 (aktualizacja 08.08.2023 00:42)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze