Atrakcjami „gratis” dla publiczności były widowiskowe wyłamania koni na przeszkodach (odmowa konia skoku przez przeszkodę tuż przed nią, często efektem jest wpadnięcie w przeszkodę i jej przewracanie) zrzutki jeźdźców z grzbietu...
Niespodziewanie czołówka skoczków - takich jak Grzegorz Psiuk czy Jacek Zagor - zajmowała niższe niż zazwyczaj lokaty, ustępując miejsca młodym zawodnikom. W sportach konnych wynik daje dopiero praca pary: jeźdźca i konia. Sam jeździec, choćby najlepszy, gdy nie ma odrobiny szczęścia lub ma młodego, dopiero trenowanego wierzchowca, nie jest w stanie sam walczyć o najwyższe lokaty.
Wzrastający poziom
Co do młodych zawodników - nie zabrakło zdolnej Sylwii Babińskiej ze Starogardu, czy córki gospodarzy Pauliny Zielińskiej. Ta druga - uśmiechnięta, skromna i życzliwa dla konkurentów - i tym razem pokazała talent, wygrywając w klasie L oraz zajmując drugie miejsce w trudnym przejeździe w klasie sześciu przeszkód na nowym koniu.
- Sam jestem zawodnikiem i hodowcą, ale córki już od dawna nie trenuję, w myśl zasady, że dzieci rodziców nie słuchają – śmiał się pomysłodawca i organizator imprezy Krzysztof Zieliński z KJ Leśna Podkowa Damaszka. – Poziom z roku na rok jest wyższy, co mnie bardzo cieszy. Świadczą o tym nazwiska zawodników i konie, jakie tu startują oraz to, że jest duża liczba par zawodniczych. W tym roku było ich niemal 150! Jednak ważny jest jeszcze jeden aspekt: bez sponsorów nie udałoby się mi organizować GP Kociewia. Należą się im podziękowania. Także mojej żonie, która dba o wszystkich gości, by czuli się tu jak u siebie.
O dobrą atmosferę i uczciwe zasady far play dbali też sędziowie zawodów: Zbigniew Witkowski i Stanisław Iskierko.
Pieniądze i … tona marchwi
Oprócz wysokich nagród finansowych, które dawano nietypowo, bo do piątego miejsca (a nie trzeciego), pucharów oraz floot’s były w klasie P (dla zwycięzcy) oraz w Grand Prix specjalnie uszyte (z logo KJ Damaszka), wysokiej jakości derki dla koni, które fundatorka -Danuta Szwedt, firma JARPOL - wyprodukowała wyłącznie na ten konkurs. Takie derki specjalnie wyszywane z ozdobnymi napisami przygotowane pod konkretne zawody zdarzają się wyjątkowo rzadko (w zawodach najwyższej rangi). Co ciekawe, startowała ona z powodzeniem na klaczy Komańcza, zajmując pierwsze miejsce w konkursie LL, wygrywając od jednego ze sponsorów… tonę marchwi (bo jest to producent warzyw)!
- Cieszy mnie, że te zawody z roku na rok się rozwijają, bo angażowałem się w nie od początku – mówi Roman Rezmerowski, wójt gminy Tczew. – To świetny sposób na spędzenie wakacyjnego weekendu, ale też pokazanie, że w naszej gminie dzieją się wspaniałe imprezy sportowe. A tym bardziej, że sporty konne są wyjątkowo piękną dyscypliną, nie ustępując w organizacji innym tego typu imprezom na europejskim poziomie. Krzysztof Zieliński i jego córka, to ludzie zarażeni „końskim wirusem”. Możemy się z tego cieszyć, bo każdego roku opuszczamy Damaszkę z poczuciem wspaniale spędzonego czasu.
- Nawierzchnia parkuru jest bardzo dobra, po każdym konkursie przygotowywana przez ciężki sprzęt do kolejnych przejazdów - stwierdziła znana zawodniczka Aleksandra Furgo. - A to jest ważne. Uczestniczyłam w zawodach w poprzednich latach i w przyszłym roku też przyjadę z moimi końmi. Tym bardziej, że sama zdecydowałam się zapisać do Klubu Jeździeckiego Leśna Podkowa Damaszka i startować w jego barwach.
Kociewie w czołówce
- Cieszy mnie, że tytuł zwycięzcy Grand Prix Kociewia przypadł w tym roku Kociewiakowi Przemysławowi Sarnowskiemu - podsumował imprezę starosta tczewski Witold Sosnowski. - Poza tym drugie miejsce Sylwii Babińskiej ze Starogardu Gdańskiego też jest „kociewskie”! Od początki samorząd powiatu wspiera tę imprezę, bo to wyjątkowy sposób na promocję naszego powiatu i tego pięknego miejsca położonego w lesie. Jest się czym pochwalić. I utalentowanymi zawodnikami z Kociewia. Nie tylko ze Starogardu, bo i z Tczewa – Danusią Szwedt i Pauliną Zielińską z Damaszki, która jest na najlepszej drodze do zdobywania tytułów mistrzowskich, również poza granicami Polski.
Widowiskowy sport, jakim są skoki przez przeszkody, był w tym roku jeszcze bardziej emocjonujący. Dużo koni, w których pokładano nadzieje, wyłamywało na przeszkodzie, czyli odmawiały skoku. Kończyło się to najczęściej rozwaleniem przeszkody, ale i niemożliwością utrzymania się jeźdźca w siodle: znajdował się na szyi wierzchowca i potem twardo lądował na nawierzchni parkuru lub od razu spadał. A upadek jeźdźca podczas zawodów kończy się eliminacją z konkursu. Tak samo jak trzykrotna odmowa skoku przez zwierzę. I tu nie ma znaczenia, czy koń jest przygotowany do najwyższych konkursów i czy siedzi na nim doświadczony jeździec, czy nie. Po prostu „konie tak czasem mają” i przykłady tego były widoczne podczas konkursu.
Wyniki zawodów
Sobota, ● Klasa L: 1. Artus, Paulina Endraszka KJ Jackiewiczów; 2. Nadia, Tadeusz Sztandur Pomorska Liga Jeździecka; 3. Egzekutor, Patryk Miśkiewicz LKS Nadwiślanin Kwidzyn.
● Kl. LL: 1. Komańcza, Danuta Szwedt KJ Rakowiec Kwidzyn; 2. Lemiesz, Agnieszka Kozub LKS Nad. Kwidzyn; 3. Żuraw, Robert Lewandowski (niezrzeszony).
● Kl. P: 1. Priamos, Agnieszka Dembicka KS Beniaminek 03; 2. Cypr, Alicja Charuk; 3. Persona, Aleksandra Charuk obie SKJ Sopot.
● Kl. N: 1. Civis, Tomasz Miśkiewicz LKS Nad. Kwidzyn; 2. Qulumbus, Konrad Pawłowski SKJ Sopot; 3. Chellina Z, Przemysław Sarnowski Pom. Liga Jeździecka.
● Klasa sześciu przeszkód: 1. Otill, Dawid Czarnecki KJ Stado Ogierów Starogard; 2-3. Dracena, Paulina Zielińska KJ Leśna Podkowa Damaszka i Gas. Przemysław Sarnowski.
Niedziela, ● Kl. LL: 1. Hetman, Piotr Zielonka niezrzeszony; 2. Dajana B, Marta Trochowska Pom. Liga Jeździecka; 3. Herbur, Natalia Kubiak niezrzeszona.
● Kl. L: 1. Aramis, Paulina Zielińska KJ Leśna Podkowa Damaszka; 2. Lambada, Andrzej Stefaniak Dom Koni Lazar; 3. Wars, Dorota Formella Pom. Liga Jeździecka.
● Kl. P: 1. Genewa, Przemysław Sarnowski Pom. Liga Jeździecka; 2. Ekkor, Andrzej Stefaniak Dom Koni Lazar; 3. Rodial, Dawid Czarnecki KJ Stado Ogierów Starogard.
● Kl. N (z Jokerem): 1. Sergio L, Jacek Zagor LKS Nad. Kwidzyn; 2. Otill, Dawid Czarnecki KJ Stado Ogierów Starogard; 3. Brador, Sylwia Babińska Pom. Liga Jeździecka.
● Kl. C – Grand Prix (zwykły z rozgrywką): 1. Chellina Z, Przemysław Sarnowski; 2. Magnum, Sylwia Babińska oboje Pom. Liga Jeździecka; 3. Qulumbus, Konrad Pawłowski SKJ Sopot.
Reklama
Grand Prix Kociewia w Damaszce z niespodziankami. Tona marchwi
KOCIEWIE. Wiele emocji podczas Grand Prix Kociewia. IV Grand Prix Kociewia w Skokach przez przeszkody i o Puchar Wójta Gminy Tczew, czyli zmagania par zawodniczych na parkurze w Leśnej Podkowie w Damaszce, przyniosły sporo emocji i niespodzianek. Jeden ze sponsorów ufundował nagrodę - tonę marchwi.
- 09.08.2010 00:00 (aktualizacja 20.08.2023 16:49)
Napisz komentarz
Komentarze