Reklama
środa, 22 stycznia 2025 07:50
Reklama
Reklama

Czy to koniec transmisji z obrad rady miejskiej Tczewa?

Ponieważ przed nami wybory samorządowe postanowiłem wrócić do zdarzenia, które miało miejsce przed wyborami samorządowymi kilka lat temu. Otóż grupa mieszkańców Tczewa zorganizowała akcję plakatową na słupach ogłoszeniowych. Plakaty nienaruszające uczuć religijnych, nieprzedstawiające treści wulgarne, itd.. Na plakatach widniała informacja dotycząca zarobków kilku prominentnych urzędników samorządowych, opłacanych z naszych podatków czy innych danin.
  • Źródło: Gazeta Tczewska

Wydawałoby się, że tak banalna rzecz, jak plakat z zarobkami urzędników, powinna przejść bez echa. Jednak stało się inaczej. Aby zidentyfikować inicjatorów akcji plakatowej, aparat urzędniczy uruchomił całą machinę. Zapis z monitoringu został przekazany przez straż miejską prezydentowi Pobłockiemu, a ten zidentyfikował „sprawców” plakatu, niewygodnego dla niego i jego otoczenia. Nie chcę wchodzić w szczegóły sprawy, bo nie taki jest mój zamysł w tym felietonie. Wydaje się, że finał sprawy powinien być oczywisty. W normalnym kraju o ugruntowanej demokracji osoby, które wykorzystały zapisy monitoringu do własnych celów powinny ponieść surową odpowiedzialność karną. Niestety nic takiego się nie stało. Osoby, które wykorzystały zapisy monitoringu nie poniosły żadnej odpowiedzialności. A usankcjonował to sąd. Osoby, które widniały na zapisie z monitoringu zostały poddane wielu nieprzyjemnym sytuacjom. Jest to typowy przykład wykorzystania aparatu władzy do własnych celów i walki z wolnością słowa.  Jedna skandaliczna rzecz, o której w kontekście tej sprawy muszę również wspomnieć, to zlikwidowanie słupów ogłoszeniowych po akcji plakatowej. Niestety fakt ten przeszedł bez echa. Likwidacja słupów ogłoszeniowych, to kolejny przejaw walki ze swobodą wypowiedzi i ograniczaniem wolności słowa.  Dlaczego wracam do tamtych wydarzeń właśnie teraz?  Otóż nieoficjalnie dowiedziałem się, iż od styczna tego roku nie będą transmitowane obrady rady miejskiej. Jeżeli ta informacja się potwierdzi, to osobiście uważam, że jest to działanie które ma na celu ograniczenie bezpośredniego dostępu mieszkańców oraz nabywania wiedzy na temat tego, co dzieje się podczas obrad rady miasta. Mam na ten temat własną teorię. 

Wielokrotnie pisałem, iż obrady rady miejskiej miasta Tczewa, to ogólnie wiejący nudą spektakl, gdzie głosowanie jednogłośne nie jest czymś nadzwyczajnym, a kadzenie sobie nawzajem, to częsty przypadek. Jednak między wierszami można było dowiedzieć się, co w trawie piszczy. Okres przedwyborczy zapewne ożywiłby ten spektakl nudy. Radni „bezradni” zapewne chcieliby zabłysnąć u swoich potencjalnych wyborców podejmując może jakąś polemikę z włodarzami miasta. Czy tego przestraszyli się włodarze? A może włodarze zdają sobie sprawę, jak są słabymi gospodarzami miasta i lepiej ten spektakl ograniczyć do czterech ścian sali obrad, tak żeby mieszkańcy Tczewa nie mogli zweryfikować ich pracy? Jeszcze raz, jeżeli, ta informacja się potwierdzi, będzie to świadczyło tylko o tym, iż włodarze są oderwani od rzeczywistości i mieszkańcy do niczego nie są im potrzebni. W okresie przedwyborczym, każdy poważny kandydat chce się pokazać swoim wyborcom, a nie chować przed nim, chyba, że jest po prostu beznadziejny. Problem wbrew pozorom jest bardzo poważny. Ponieważ miasto drukuje za nasze pieniądze propagandowe pismo „Panorama Miasta”, które „bije czołem” przed włodarzami miasta, a większość lokalnych mediów bezkrytycznie wspiera rządzących miastem, to w ten sposób ogranicza się dostęp do rzetelnej i obiektywnej informacji w zakresie tego, co dzieje się w Tczewie. 

Opisana metoda doskonale wpisuje się w to, co robi się obecnie z mediami ogólnopolskimi, przekaz ma być tylko jeden - ten właściwy dla rządzących.  Jednak jest wiele innych sposobów dotarcia do mieszkańców z rzetelną i obiektywna informacją. Ja mam dość tczewskiego dziadostwa, więc nie zamierzam się zamknąć.

[email protected] 

https://www.facebook.com/olek.wojciechowski.1829


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Kasia 05.02.2024 08:11
Ukryta cenzura.

Tetkatetka 04.02.2024 21:39
W internecie możesz obejrzeć każdą sesję, kiedy tylko chcesz. Może warto spytać właścicieli Tetki czy i o ile podnieśli cenę usługi nagrywania?

mieszkaniec 05.02.2024 08:10
Przestańcie drukować propagandę Panorama Miasta to będą pieniądze.

Gra rodzinna w poszukiwanie zimy i warsztaty dla dzieci wycinanie, malowanie i klejenie GRA RODZINNAPoszukajmy zimy w Tczewie.12 stycznia w godz. 10.00-16.00 odbędzie się gra miejska adresowana do dzieci. Motyw przewodni – to jeden z zimowych obrazów Piotra Bruegla, którego kopię można oglądać w Galerii Henryka Kudzio. Początek gry w Fabryce Sztuk przy ul. 30 Stycznia 4, a koniec w kamienicy przy ul. Podmurnej 15. Orientacyjny czas na wykonanie zadań: 45 minut. Do wygrania kubki i inne gadżety Fabryki Sztuk. WARSZTATY RODZINNEOd wielu lat w Fabryce Sztuk organizowane są sobotnie warsztaty. To spotkania dla dzieci na ogół w wieku 3-8 lat i ich opiekunów. Wykonanie wspólnej pracy plastycznej wzmacnia relacje dziecka z rodzicem, a ponadto stanowi drogę do rozwoju artystycznego młodej warsztatowiczki / młodego warsztatowicza. Dzieci rysują, malują, wycinają, wyklejają, składają, dokonują wyboru kolorystyki. Każde spotkanie – to inny temat przewodni. Udział w warsztatach jest bezpłatny. Nie obowiązują zapisy.Terminy:11.01/ godz. 12.00 / ul. 30 Stycznia 4 – serce z wikliny papierowej18.01/ godz. 12.00 / ul. 30 Stycznia 4 – plastyczna niespodzianka25.01/ godz. 12.00 / ul. 30 Stycznia 4 – malowanie na szkleRaz w miesiącu organizowane są też spotkania dla młodych miłośników najsłynniejszych klocków świata. 26 stycznia o godz. 12.00 i 14.00 zapraszamy do kamienicy przy ul. Podmurnej 12 na budowanie z klocków. Obowiązują zapisy telefoniczne: 607 471 550 Fabryka SztukData rozpoczęcia wydarzenia: 11.01.2025 12:00 – Data zakończenia wydarzenia: 25.01.2025 15:00
Reklama