- Kilka lat temu w 2012 r. ciężkie miliony zostały wydane na budowę alei wzdłuż zbocza, służącej podziwianiu panoramy Tczewa z mostami tczewskimi – mówił Kacper Płażyński. - Na trasie widokowej nie widzimy już nawet mostów a deweloperskie bloki na sprzedaż. To wielki błąd, że tak się stało. Mało jest miast tak pięknie położonych jak Tczew. To było miejsce tczewian i turystów. Teraz ta inwestycja nie pełni już swej roli. Pytanie do prezydenta Tczewa: jak mogło dojść do takiego marnotrawstwa publicznych środków? To jest jakiś absurd! Mieszkańcy informowali mnie, że dalsze części bulwaru także mają zostać zabudowane. Podobnie planowano sprzedaż deweloperowi przystani nadwiślańskiej. Jeżeli są takie plany zrobimy wszystko, by je zatrzymać.
Nie powstrzymana budowa
6 lat temu była inicjatywa powstrzymania budowy jednego z budynków, ale to się nie udało. Powstał budynek dużej konstrukcji. Widok jest niemożliwy zarówno ze strony traktu spacerowego, jak i z drugiej strony bulwaru. Czy miasto, które jest nie tylko przemysłowe, ale i mające atrakcje turystyczne stać, by pozbyć się takiego miejsca?
Kacper Płażynski odniósł się też do stanu bezpieczeństwa w mieście z którym jego zdaniem jest nie najlepiej. W konferencji prasowej uczestniczył też radny miejski Marcin Kussowski, który zwrócił uwagę na kiepski stan ławek na końcu traktu oraz wyblakłe tablice z informacjami dla turystów.
- Ile razy mamy wnioskować o to, by uporządkować te sprawy? - pytał radny.
Zdaniem Kacpra Płażyńskiego na bulwarze, gdzie odkryto przed laty ruiny tzw. zamku, czyli siedzibę wójta średniowiecznego mogłoby stanowić atrakcję... Zamiast tego mamy tabliczkę z lakonicznym napisem, a same ruiny zostały zasypane i zabetonowane.
Poseł wyraził też zrozumienie dla prezydenta miasta w kwestii pustostanu na ul. Zamkowej. (Na terenie obok dawnego spichlerza obecnie rozpoczęły się prace budowlane.) Jak mówił poza nakładaniem kar na właścicieli pustostanu niewiele można zrobić właścicielowi, by nakłonić go do zabezpieczenia terenu/nieruchomości.
- Wracając do szlaku spacerowego, gdzie stoimy – niestety uważam, że teren ten jest już stracony domów przecież nie wyburzymy... - dodał K. Płażyński. - Był przepiękny widok, ale wciągu 2 lat panorama została zabudowana blokami.
Zapytaliśmy o stan bezpieczeństwa na Starówce.
- Nie jestem z Tczewa, ale złożyłem zapytania do prezydenta nt. spraw bezpieczeństwa. Rzeczywiście Starówka staje się coraz mniej bezpieczna, a kamery przestają pełnić swoją funkcję. Otrzymałem ogólną odpowiedź, w której prezydent stwierdza brak zgłoszeń na policję, czyli w związku z tym jest bezpiecznie. Z takim podejściem się nie zgadzamy. Czasem trzeba wyjść z gabinetu wieczorem i samemu przekonać się czy jest tak bezpiecznie.
Marcin Kussowski zwrócił uwagę na zbyt małą liczbę patroli straży miejskiej oraz fakt, że straż pracuje tylko do 15.00-16.00. Przydałyby się wieczorne kontrole na bulwarze, a nawet powrót do wspólnych patroli straży miejskiej z policją.
Wawrzyniec Mocny
Napisz komentarz
Komentarze