Proszę opowiedzieć o początkach biegów parkrun w Tczewie?
J. Kulas: A to ciekawe i sympatyczne pytanie. Nie mam wątpliwości, że kiedyś będą pisać książki o historii i dokonaniach parkrun w Tczewie. A póki co, wiosną tego roku obchodziliśmy siódmą rocznicę biegów parkrun w Tczewie. Mam w nim swój osobisty sukces, bo w ostatnią sobotę przebiegłem swój 200 parkrun. Biegi parkrutczew rozpoczęły się 16 kwietnia 2016 roku, a wśród pierwszych byli Tomasz Tobiański, nasz lider i główny organizator parkruntczew, i jego żona Hanna Tobiańska, oraz Barbara Kruszyńska, Anna Kwiatkowska, Dorota Serafin, Przemysław Piekarski, Marcin Mrozek, (...) są dla mnie bardzo dobrym przykładem do naśladowania. A dnia 13 maja 2023 roku, przypomnę, że pobiliśmy rekord frekwencji w parkrun Tczew (1774 osoby) (...).
A w czym tkwi siła i atrakcyjność tczewskiego parkrunu?
- Prawdą jest, że mamy wiele atutów, ale spocząć na laurach nie zamierzamy. Po pierwsze, mamy obecnie kilkaset osób biegających oraz blisko 50. oddanych woluntariuszy. Po drugie, dobra organizacja poprzez Stow. Biegający Tczew. Po trzecie mocne i wyraźne oparcie się na szkołach, stąd dużo młodzieży, nauczycieli i trenerów. Po czwarte, stała opieka nad społecznością parkrun w Tczewie w różnych grupach wiekowych, od 10 do 82 lat. Zarówno nad biegającymi, jak też i truchtającymi oraz z grupy nordincwalking. Ktoś, kto przyjdzie do nas pierwszy raz, nie jest pozostawiony samemu sobie. Po czwarte, bliskie i dobre relacje z parkranami w Gdyni Gdańsku, Wejherowie, Malborku, Rumi, a nawet w Elblągu (...)
Red. Gazety Tczewskiej
Cały wywiad już w środę w Gazecie Tczewskiej !!
Napisz komentarz
Komentarze