Morza i oceany zajmują 71% powierzchni kuli ziemskiej. Nic więc dziwnego, że nurkowanie towarzyszy ludzkości od początku jej istnienia. Pod wodą zdobywano pożywienie, poławiano perły, odkrywano zatopione skarby, naprawiano albo zatapiano statki, zaspokajano chęć poznania. Zainteresowanie światem podwodnym nie ominęło Polaków, którzy nurkowali w celach badawczych już w XIX w. Produkcję sprzętu nurkowego rozpoczęto w Polsce w latach sześćdziesiątych XX w., wcześniej naukowcy używali wyposażenia kupowanego w Europie Zachodniej. Sporadycznie wypożyczano też od firm wykonujących hydrotechniczne prace podwodne sprzęt nurka klasycznego, również pochodzący zza granicy. Brak funduszy uniemożliwiał instytutom badawczym kupno za granicą pojazdów podwodnych. Jednak dzięki inicjatywie, pasji i pomysłowości nurków-konstruktorów, mimo problemów z dostępem do materiałów i technologii, zaczęto je budować w kraju. Te, które prezentowane są na wystawie „W toni…” powstały w latach 1972 – 1993.
NMM Gdańsk
Napisz komentarz
Komentarze