Gry pozwalają na integrację i niestandardowe spędzanie czasu wolnego. Podczas imprezy uczestnicy nie tylko poświęcali się swojej pasji grania, ale wręcz nią zarażali. Wyjaśniali też cierpliwie zasady każdej gry. Był też kącik dla dzieci z prostszymi planszówkami.
Wydarzenie dofinansowano z Funduszu AKUMULATOR SPOŁECZNY, a jego pomysłodawcą i organizatorem był Eliasz Nelke, wspólnie z Wojtkiem, Mariuszem i drugim Mariuszem.
- Impreza jest eventem, który promuje gry planszowe, jako formę spędzania wolnego czasu i poszerzania więzi społecznych – mówił Eliasz. - Spotykamy się tu dzięki wygraniu dofinansowania – 3 tys. zł , za które kupiliśmy gry planszowe. Przejdą one na własność Fundacji Pokolenia. Przynieśliśmy także swoje zestawy. To pierwszy punkt naszych działań. Nasze spotkanie jest przeznaczone nie tylko dla wytrawnych graczy, ale i dla tych, którzy nie mają jeszcze żadnego doświadczenia w tego typu rozrywce. Po tym wydarzeniu planujemy dalsze. Mamy nadzieję, że nasz pomysł się spodoba większej grupie osób.
Dodajmy, że gdy odwiedziliśmy graczy – wszystkie pomieszczenia i stoliki były zajęte. Kto chciał mógł dołączyć i zobaczyć jak to wygląda. Z gier będzie można korzystać cały rok. Na całej sali panował lekki rozgardiasz. Wszędzie biegały rozentuzjazmowane dzieciaki, a dorośli zdawali się pochłonięci zabawą.
- Gramy w grę „Wsiądź do pociągu”. Pierwszy raz gramy w trójkę – powiedział Łukasz. - Trochę ciężko idzie, bo to pierwsza nasza rozgrywka. Trzeba kartami płacić za budowę trasy swojego pociągu. Trzeba dużo kombinować, by zrealizować swoje cele.
(tomm)/Fot. W. Mocny
Napisz komentarz
Komentarze