PSSE realizując swoją misję, wspiera projekty mające na celu przyciąganie nowych inwestycji do regionu. Oprócz udzielania decyzji o charakterze ulg podatkowych wspiera samorządy gminne w przygotowywaniu i udostępnianiu terenów inwestycyjnych. Taka sytuacja miała miejsce także w Tczewie.
Krótka historia
W 2000 roku, ze względu na brak środków własnych gminy, Spółka wsparła finansowo inwestycję drogową umożliwiającą zapewnienie pełnej infrastruktury dla inwestycji Flextronics International sp. z o. o. (obecnie Flex). Na budowę ulicy Malinowskiej, przy której znajduje się przedsiębiorstwo, PSSE przeznaczyła ponad 11 mln zł, a inwestycja obejmowała budowę drogi wraz z infrastrukturą towarzyszącą, budowę kanalizacji deszczowej oraz oświetlenia. Przez minione 20 lat miasto rozbudowało się, natomiast ulica służy dziś nie tylko pracownikom przedsiębiorstwa, ale także wszystkim mieszkańcom.
- Zbudowana przez nas ponad 20 lat temu droga wewnętrzna, która miała służyć inwestorom i przyciągać nowe przedsiębiorstwa na ten teren, służy obecnie całemu miastu. Badania ruchu wykazały, że firmy zlokalizowane w tym rejonie i ich pracownicy generują niewielką część ruchu mówi Przemysław Sztandera Prezes Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. - Główny ruch generowany jest przez pojazdy niezwiązane z obszarem inwestycyjnym. To cieszy, ponieważ to dowód na to, że miasto się rozwija, a mieszkańcy nie wyjechali w poszukiwaniu zarobku, tylko mają możliwości pracy w regionie, a to oznacza, że Strefa spełniła swoje zadanie.
„To” nie jest zadaniem Strefy
W założeniu droga miała obsługiwać przedsiębiorstwa położone w obszarze specjalnej strefy ekonomicznej, jednak struktura układu komunikacyjnego miasta spowodowała, że ulica Malinowska, po przebudowie stała się drogą ogólnodostępną, zwłaszcza dla mieszkańców Gminy Miejskiej Tczew. Z badań wynika, że większa część ruchu to ruch miejski, niezwiązany z firmami ulokowanymi wzdłuż ul. Malinowskiej. co utwierdza Strefę w przekonaniu o konieczności rozmów z miastem i nadal będzie składać wnioski o zmianę statusu ulicy.
- Budowa ulicy była wsparciem do pozyskania inwestorów, którzy przyczynili się do stworzenia nowych miejsc pracy i poprawy życia mieszkańców. Nasze zadanie spełniliśmy – uważa prezes Sztandera. - Nie możemy brać na siebie zadań należących do jednostek samorządu terytorialnego. Nasza Spółka obejmuje 226 gmin, jeżeli każdy zleciłby na nas takie obowiązki to musielibyśmy skupić się na bieżącej obsłudze dróg i chodników, zamiast na pozyskiwaniu nowych inwestorów, co nie wpłynęłoby korzystnie na rozwój regionalnej gospodarki. Mamy nadzieję, że i władze miasta wezmą to pod uwagę...
Badania ruchu, którymi dysponuje Strefa wykazały, że firmy zlokalizowane w tym rejonie i ich pracownicy generują niewielką część ruchu. Główny ruch generowany jest przez pojazdy niezwiązane z obszarem inwestycyjnym.
Negocjacje trwają
Zapytaliśmy czy trwają negocjacje w sprawie przejęcia ul. Malinowskiej przez Urząd Miejski w Tczewie.
- Tak, rozmowy cały czas są prowadzone. Chcemy, zabezpieczyć interesy nie tylko każdej ze stron, ale przede wszystkim mieszkańców i pracowników tutejszych przedsiębiorstw – stwierdziła Monika Fabich, rzecznik PSSE w Gdańsku. - Mając na uwadze fakt, że zakup drogi byłby związany z dużym kosztem, zaproponowaliśmy inne rozwiązanie, całkowicie neutralne dla budżetu miasta - niestety ze względu na prowadzone rozmowy, nie możemy ujawniać szczegółów.
Budowa ulicy była wsparciem do pozyskania inwestorów, którzy przyczynili się do stworzenia nowych miejsc pracy i poprawy życia mieszkańców. Nasze zadanie spełniliśmy. Nie możemy brać na siebie zadań należących do jednostek samorządu terytorialnego.
UM w Tczewie na pytanie o przejęcie tej drogi przez miasto uważa, że władze Strefy powinny zadbać zwłaszcza o fragment ul. Malinowskiej, który jest jej własnością.
- Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna nie jest dzierżawcą ul. Malinowskiej, lecz fragment tej ulicy jest wewnętrzną drogą PSSE, więc miasto nie może prowadzić tam żadnych inwestycji – informuje Małgorzata Mykowska, rzecznik prasowy tczewkiego ratusza. - Strefa chce rozbudować sieć przystanków ze względu na potrzeby firmy Flex. Trwają rozmowy na temat przejęcia przez miasto całości ulicy, jednak są one trudne i na razie nie jesteśmy w stanie podać terminu ich zakończenia.
Strefa w pigułce
Specjalne Strefy Ekonomiczne powstały w celu przyciągania inwestorów do terenów, które traciły gospodarczo na transformacji ustrojowej po 1989 roku, za pomocą zachęt w postaci zwolnienia z podatku dochodowego (CIT i PIT). Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna sp. z o. o. (wcześniej Specjalna Strefa Ekonomiczna Żarnowiec-Tczew sp. z o. o.), jako jeden z 14 podmiotów została zobowiązana do udzielania pomocy publicznej przedsiębiorcom oraz przyciągania nowych inwestycji do regionu. Dotychczas na ten teren udało się pozyskać 29 przedsiębiorców, którzy zainwestowali ponad 1,3 mld zł i utworzyli ponad 6 400 nowych miejsc pracy.
- Obecność specjalnej strefy ekonomicznej zdecydowanie zwiększa atrakcyjność inwestycyjną miasta oraz przyczynia się do jego rozwoju. Dzięki Strefie przybywa miejsc pracy, a wpływy z podatków stanowią coraz większą pozycję w budżecie miasta – ocenia korzyści Tczewa Przemysław Sztandera Prezes Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
Wawrzyniec Mocny
Napisz komentarz
Komentarze