We wstępie autorstwa redaktora książki i moderatora konferencji Bogdana Wiśniewskiego czytamy:
„Nie było w jego życiu jakiegoś szczególnego przełomu, nie był prześladowany, a tym bardziej nie zginął za wiarę, nigdy nie dokonał jakiegoś spektakularnego czynu, pokłosiem jego działalności nie są znaczące czy wybitne dzieła. Nawet śmierci nie towarzyszyły jakieś dramatyczne okoliczności. Wydawałoby się, że niczym nadzwyczajnym się nie wyróżniał... <>.
Biskup Konstantyn Dominik – kandydat na ołtarze. To jemu poświęcona została czwarta z kolei konferencja popularnonaukowa z cyklu „Wielcy ludzie małego Pelplina”, która odbyła się 7 listopada 2020 r., a zorganizowana została przez Oddział Kociewski Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego oraz Bibliotekę Diecezjalną im. Biskupa Jana Bernarda Szlagi. Konferencja nieco inna od poprzednich, bardziej nastawiona na ponowne przywołanie tej postaci, z zupełnie nieskromną nadzieją na zintensyfikowanie procesu beatyfikacyjnego, który trwa już od 1965 r. Trudno o tym nadzwyczajnie zwyczajnym duszpasterzu diecezji chełmińskiej napisać coś zupełnie nowego, odkrywczego. Warto jednak, a nawet trzeba jego postać przywoływać. I stąd pelplińska konferencja, i stąd ta publikacja”.
Książkę otwierają dwa artykuły odnoszące się do problematyki kaznodziejskiej sługi Bożego Konstantyna Dominika. Ks. prof. Jan Walkusz analizuje te kazania, które dotyczą istoty pracy, szczególnie jej duchowego wymiaru. Zaś ks. Karol Misiurski zajął się tematyką maryjną w kaznodziejstwie przyszłego biskupa.
Ks. dr Krzysztof Koch ukazuje biografię biskupa Konstantyna Dominika, zwracając uwagę na te jego cechy, które świadczą o świętości życia.
Dr Eugeniusz Pryczkowski odwołuje się do kaszubskiego rodowodu Sługi Bożego. Pokazuje jego przywiązanie do rodziny, tradycji, także rodzimego języka. Używał go jednak tylko w sytuacjach mniej oficjalnych. Podkreślał, że najpierw jest się księdzem, a później dopiero Kaszubą.
Interesujące są wypowiedzi dwóch kleryków. O wpływie rektora i biskupa Dominika na duchowieństwo chełmińskie pisze Krystian Rink z pelplińskiego Wyższego Seminarium Duchownego. Wojciech Zielke z Gdańskiego Seminarium Duchownego jest dalekim krewnym Sługi Bożego. Jego wypowiedź ma więc charakter świadectwa ukazującego zasłyszane opowieści o tak zacnym krewnym, na którego wychowanie i duchowość miały wpływ wyniesione z gnieżdżewskiego domu wartości chrześcijańskie, rodzinne i patriotyczne.
Teresa Hoppe zdaje relację z zainicjowanej przez nią i środowisko gdyńskiego oddziału Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego Wielkiej Nowenny Błagalnej w intencji rychłej beatyfikacji biskupa Dominika, która miała miejsce w kościołach archidiecezji gdańskiej i diecezji pelplińskiej w latach 2002-2010.
O tym, w jaki sposób kultywuje się pamięć o Nim w swarzewskiej, a więc rodzinnej, parafii pisze obecny i długoletni proboszcz i jednocześnie kustosz sanktuarium Królowej Polskiego Morza ks. Stanisław Majkowski. Charakter świadectwa mają także wypowiedzi ukazujące pracę wychowawczą dwóch szkół Dominikowych: Szkoły Podstawowej w Swarzewie i Szkoły Podstawowej nr 2 w Pelplinie. Zamyka tę część książki wspomnienie znanego artysty rzeźbiarza Wawrzyńca Sampa, ukazujące związki jego rodziny z kandydatem na ołtarze z Gnieżdżewa.
W aneksie zamieszczono trzy teksty ukazujące biskupa Konstantyna w różnych formach literackich: kazanie wygłoszone przez ks. Franciszka Sawickiego w przeddzień drugiego pochówku biskupa Dominika, jaki miał miejsce w Pelplinie 7 marca 1949 r.; tekst ks. Janusza St. Pasierba ze zbioru esejów „Gałęzie i liście”, z którego pochodzi ta najkrótsza i wydaje się że najcelniejsza charakterystyka kandydata na ołtarze: „nadzwyczajnie zwyczajny” oraz odezwa biskupa pelplińskiego Jana Bernarda Szlagi z 2003 r. w sprawie procesu beatyfikacyjnego.
Zamyka tę książkę tekst pieśni Eugeniusza Pryczkowskiego „Rozsewac miłotã” z muzyką Jerzego Łyska, a także kilka prób poetyckich młodych ludzi – uczniów szkół Mam nadzieję, że nie będzie to stanowiło przeszkody w lekturze książki, która ma raz jeszcze ukazać tego, który dzięki miłości do drugiego człowieka, uśmiechowi kierowanemu do każdego, roztropnością i zrównoważeniem, posłuszeństwem, powściągliwością, anielską cierpliwością, uległością i najzwyczajniejszą dobrocią zasłużył sobie na miano współczesnego świętego.
Warto podkreślić, że książka ukazała się dzięki wsparciu finansowemu Starostwa Powiatowego w Tczewie oraz proszącego i anonimowość donatora. Jej wartość znacznie i znacząco podnosi recenzja naukowa ks. prof. dr. hab. Anastazego Nadolnego.
Publikacja, której drugie wydanie – pod auspicjami Zarządu Głównego Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego – przygotowywane jest już do druku, czeka teraz na zniesienie lub chociażby poluzowanie pandemicznych restrykcji, aby mogły odbyć się publiczne promocje.
Społeczności lokalne (parafie, oddziały Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego, biblioteki, domy kultury etc), które są zainteresowane promocją książkę, proszone są kontakt mejlowy [email protected] w celu ustalenia terminu i miejsca spotkania poświęconego biskupowi Konstantynowi Dominikowi.
Napisz komentarz
Komentarze