Zaraz po masakrze na Wybrzeżu w grudniu 1970 r. Henryk Lenarciak wysunął wniosek związany z budową pomnika. Władze komunistyczne na wszelkie sposoby starały się uniemożliwić realizację tego projektu lub odsuwać go w czasie. We wrześniu 1980 r. nadeszły wreszcie odpowiednie warunki (po utworzeniu „Solidarności”), aby wywiązać się z tego zadania. Projekt autorstwa Bogdana Pietruszki, po zatwierdzeniu przez prof. Wiktora Zina (ówczesnego głównego konserwatora zabytków) zaczęli realizować: Wiesław Szyślak (architekt), Elżbieta Szczodrowska-Peplińska i Robert Pepliński (małżeństwo rzeźbiarzy z Tczewa). W 10. rocznicę wydarzeń grudniowych 16 grudnia 1980 r. pomnik uroczyście odsłonięto.
Został on zakotwiczony kilka metrów pod ziemią, aby żaden czołg nie mógł go zniszczyć. Stoczniowcy pod tym względem okazali się bardzo przewidujący. Dlatego w stanie wojennym, chociaż był on solą w oku władz komunistycznych, to jednak nie odważyli się go zniszczyć.
Zdzisław Bergiel
Napisz komentarz
Komentarze