- Od roku, ktoś systematyczne niszczy kolejne auta mieszkańców – mówi niedawno zaprzysiężony radny klubu Tczew Od-Nowa. - Nieważne czy to stary czy nowy pojazd, poprawie czy źle zaparkowany. Na maskach oraz drzwiach wykonywane są głębokie rysy ostrym narzędziem. Do policji wpłynęło kilka oficjalnych zgłoszeń. Z tego co wiem, wszystkich przypadków jest nawet kilkanaście. Co więcej, zdarzyło się, że ktoś spuścił paliwo i porysował auto stojące w podziemnym parkingu, do którego dostęp mają tylko właściciele lokali. Jest podejrzenie, że robi to któryś z mieszkańców.
Problem dotyczy bloków nr 20-22 i ich wewnętrznych parkingów. Okoliczni mieszkańcy nie chcąc dużej czekać na reakcję odpowiednich służb, wpadli na pomysł zainstalowania monitoringu oraz namierzenia wandala na własną rękę. Zatrzymali się jednak na etapie uzyskiwania stosowanych pozwoleń. Tu pomocną dłoń wyciągnął komendant Straży Miejskiej w Tczewie, który zaproponował, by wykorzystać urządzenia monitoringu mobilnego, wykorzystywanego do tej pory na pobliskim cmentarzu. (...)
Napisz komentarz
Komentarze