Ul. Jodłowa - tysiące mieszkańców, wysokie bloki, a pomiędzy nimi duży, na co najmniej 100 osób, ogródek przy miejscowym barze. Łatwo domyślić się, że nie wszyscy właściciele okolicznych lokali są zachwyceni takimi „atrakcjami” na osiedlu. Zwłaszcza, gdy temperatura przekracza w nocy 20 st. C, a jedyną klimatyzację stanowią okna otwierane na oścież. Od jednego z pracowników baru słyszymy, że lokal jest czynny codziennie do godz. 23, ale zgodnie z wydaną zgodą, w piątki i soboty ma prawo obsługiwać klientów do godz. 2 w nocy. I tak też robi - słyszymy w punkcie. Co innego twierdzą nasi Czytelnicy.
- Co kilka dni impreza trwa do późnych godzin nocnych, ostatnio bawiono się w czwartek - mówi mieszkanka ul. Jodłowej. - Byliśmy przekonani, że imprezowanie skończy się wraz z zakończeniem mistrzostw w piłce nożnej, ale nic takiego się nie wydarzyło. Ogródek działa w najlepsze, do godz. 2 słychać hałasy, krzyki oraz ryk motorów, które podjeżdżają pod okna. Prosimy o zainteresowanie się tematem oraz interwencję. W końcu cisza nocna zaczyna się o godz. 22 i trwa do 6.
Okazuje się, że skarga przekazana „tczewskiej” nie jest odosobniona. Zgłoszenia w tej sprawie są regularnie odnotowywane przez miejskich strażników. (...)
Napisz komentarz
Komentarze