Mieszkaniec zwrócił się o pomoc do redakcji Gazety Tczewskiej. W lokalnych mediach upatruje ostatniej szansy na poprawę niepewnej sytuacji życiowej. Mężczyzna od kilku lat wynajmuje pokój na tczewskich Suchostrzygach. Za kilkunastometrowe lokum płaci miesięcznie 700 zł. Jednocześnie obawia się, że właścicielka zażąda wkrótce zwolnienia pokoju, a wtedy trafi na przysłowiowy bruk.
Nie przyznał prawa do lokalu socjalnego
- Szukałem innego miejsca, ale właściciele życzą sobie nawet 1000 zł plus opłaty za jeden pokój. To znacznie przewyższa moje możliwości – mówi 77-latek. – Mam 1600 zł renty. Jestem osobą niepełnosprawną, mam duże problemy z chodzeniem. Co miesiąc sporą część środków wydaję na leki. Na życie zostaje kilkaset złotych. Nie stać mnie nawet na wynajem małej klitki. Do tego co miesiąc komornik zabiera mi 400 zł na poczet dawnych długów. (...)
Napisz komentarz
Komentarze