Wracamy do sprawy, którą GT opisywała wielokrotnie. Niekończący się fetor, osady na częściach ogrodzeń, basenów i wiele innych. Mieszkańcy os. Staszica żalili się na uciążliwości z jakimi przyszło im żyć. Zarzuty odpierał m.in. prezes firmy Oiler, Marek Kowalski. W pismach przesyłanych przez PWIOŚ, radnemu odpisywano, że przekroczenie obowiązujących norm wystąpiło, ale problem rozwiązano wymieniając filtr węglowy.
Oby nie powtórzył się problem
Na listopadowej sesji radny przedstawił wyniki kolejnej kontroli przeprowadzonej przez PWIOŚ. 25 października br. przeprowadzono kontrolę na terenie Zakładu Utylizacji Olejów Przepracowanych przy ul. Malinowskiej 24 (Comal), która wykazała poddanie w 2016 r. odzyskowi w procesie w instalacjach R9, odpadów niebezpiecznych o sumarycznej liczbie masie przekraczającej 6200 Mg. Jak zauważył radny, dopiero po wielokrotnym zgłaszaniu problemu dopatrzono się nieprawidłowości.
- Od wielu lat os. Staszica jest nękane tzw. smrodami pochodzącymi z okolicznych firm. Wnioskowałem, aby posiadały stały monitoring - mówił Józef Ziółkowski.
W dalszej części pisma PWIOŚ opisuje możliwości przekroczenia przetwarzania odpadów niebezpiecznych nawet o 10 ton na dobę i dodaje, że „w związku z brakiem wymaganego pozwolenia zintegrowanego wszczęto postępowanie administracyjne w przedmiocie wstrzymania w drodze decyzji użytkowania instalacji Zakładu Utylizacji Olejów Przepracowanych. na ul. Malinowskiej 24, należącego do przedsiębiorstwa Comal z siedziba w Gdańsku”.
- Przedsiębiorstwo obecnie ograniczyło działalność w Tczewie - mówi Jerzy Gapski, pracownik wydziału inspekcji w PWIOŚ. (...)
Napisz komentarz
Komentarze