Po raz kolejny do redakcji GT zadzwonił zaniepokojony mieszkaniec os. Górki, który uskarżał się na nieprzyjemny zapach, czasami „nie do zniesienia”. Tczewianin zaznacza, że problem dotyczy sporej liczby mieszkańców. W strefie dyskomfortu są duże tczewskie osiedla: Bajkowe, Górki, a czasami nawet Suchostrzygi.
Jak oceniasz bieżącą działalność ZUOS-u? ZAGŁOSUJ W NASZEJ SONDZIE (poniżej)!
- Zdarza się, że nie można otworzyć okna, latem jest to szczególnie uporczywe przy wysokich temperaturach – mówi mieszkaniec. Podejrzewa o „podtruwanie” powietrza Zakład Utylizacji Osadów Stałych - to, jak wiadomo spółka, która w powiecie zajmuje się odbiorem, przetwarzaniem oraz odzyskiwaniem surowców wtórnych. Problem jest dobrze znany prezesowi, który często spotyka się z tego typu uwagami. Marcin Cejer tłumaczy, że przy niesprzyjających wiatrach może dojść do sytuacji, że od strony zakładu wyczuwalne jest powietrze gorszej jakości.
- Przy niesprzyjających warunkach atmosferycznych oraz w związku z jakością dostarczanych do nas odpadów, tj. coraz większej ilości odpadów zagniłych pochodzących z ogromnych ilości marnowanej i wyrzucanej żywności, która jest źródłem najtrudniejszych do zniwelowania zapachów, mogą zdarzyć się uciążliwości zapachowe – odpowiada prezes ZUOS. Mówi też, że aby zminimalizować uciążliwy zapach, spółka podejmuje szereg działań. (...)
Napisz komentarz
Komentarze