W lipcowym numerze GT pisaliśmy o powrocie do Zamku w Gniewie Krzysztofa Lisieckiego, który ponownie objął stanowisko dyrektora. Po tej informacji ruszyła lawina pytań z tym najważniejszym: czy to przypadek, że były kandydat na burmistrza wrócił na rok przed wyborami do Gniewu”. Mieszkańcy dopytują, w tym samego Krzysztofa Lisieckiego, o jego dalsze losy w lokalnej polityce. Co na ten temat ma do powiedzenia sam zainteresowany?
- Mój pobyt tutaj nie jest w żaden sposób związany z polityką – odpowiada Krzysztof Lisiecki. (...)
Napisz komentarz
Komentarze