Na gniewskiej zawrzało do tego stopnia, że wiceprzewodniczący, aby załagodzić spór, musiałby wykluczyć obu mężczyzn z obrad. Grzegorz Wasielewski i Andrzej Solecki wymienili się uwagami pod swoim adresem. Niestety, forma w jakiej to zrobili, odbiegała o wszelkich norm. Marek Barnik wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Gniewie przywoływał obu panów do porządku, jednak bez skutku.
O co poszło?
Podczas jednego z ostatnich punktów obrad, w którym radni zgłaszają uwagi i wolne wnioski, radny Wasielewski poruszył temat tablic informacyjnych na osiedlu Tarasy Wierzycy i podał przykład, że na os. Marii Konopnickiej („złodziejowo”) taka tablica spełnia swoje zadania i w miarę swojej możliwości informuje o ważnych sprawach. W odpowiedzi radny Solecki podał, że najnowsze plakaty, które tam wiszą dotyczą festiwalu Gospel. Nowszych nie widział, a informacja o imprezie w parku nie została zawieszona. Na to usłyszał, że plakat zawiera treści „o podłożu subkulturowym” i część mieszkańców mogłaby poczuć się urażona. Dodał, że mógłby powiesić plakat z twarzą radnego (Soleckiego), który jest przeciwny rozbudowie szkoły. W tym momencie radny nie wytrzymał i wygarnął, że dostał od znajomych treść postu jaki Wasielewski opublikował i komentarze jakie się pod nim pojawiły. (...)
Napisz komentarz
Komentarze