wtorek, 3 grudnia 2024 21:27
Reklama
Reklama

Porażka tczewian w Koszalinie - Gryf wciąż ostatni

PIŁKA NOŻNA. Dla Bałtyku Koszalin był to mecz o wszystko, dla Gryfa także, ale tczewianie tej wiosny każdy mecz grają pod presją, a "o wszystko" grali czwarty raz w tym miesiącu.

Żadnej z drużyn nie trzeba było specjalnie motywować - wystarczył rzut okiem na tabelę. Ostatni Gryf po wygranej mógł wyprzedzić własnie przedostatni Bałtyk. Tczewski zespół grał pod wodzą trenera Leszka Różyckiego po raz drugi, a w Bałtyku identyczna sytuacja  jak w Tczewie przed tygodniem - zmiana na stanowisku trenera  i przed własną publicznością pierwszy mecz prowadził nowy szkoleniowiec Piotr Tworek.

 

Różnica w skuteczności

Wiadomo było, że będzie to mecz walki. O wyniku zadecydowały błędy i... pierwsza bramka.  W 21. minucie podanie w pole karne, a tu niezdecydowanie środkowych obrońców Gryfa wykorzystał Mateusz Trzebiatkowski - przejął piłkę i pokonał Damiana Janiszewskiego. Stało sie jasne, że gryfici będą odrabiać straty i próbowali. W 36. minucie najlepsza okazja do zdobycia gola, który dałby tczewianom wyrównanie. Andrzej Borys po akcji prawą stroną wyłożył piłkę na 14 metr Danielowi Podbereźnemu, a ten fatalnie przestrzelił - piłka poszybowała nad poprzeczką. Do przerwy walka i 1:0 dla gospodarzy.

Od początku drugiej połowy Gryf ruszył do przodu. Koszalinianie zamierzali grać z kontry. Tczewianie mieli swoje szanse. W 52. min. po strzale Michała Pujdaka obrońca Bałtyku wybił piłkę z linii bramkowej, a pięć minut później groźnie strzelał głową Michał Hadrysiak.

 

Strzał Kameruńczyka

- Wydawało się, że wyrównamy, gol dla nas wisiał w powietrzu, tymczasem to my straciliśmy bramkę - mówił o tej fazie meczu trener Leszek Różycki. - Popełniliśmy błąd przy wyprowadzaniu piłki, podanie Łukasza Skalskiego przejął ciemnoskóry zawodnik Bałtyku (Kameruńczyk Paul Armand Niankou - dop. erka), strzelił z około 25 metrów, piłka odbiła się po rykoszecie i wpadła do siatki. Przy 0:2, nie mając nic do stracenia, postawiliśmy wszystko na atak. Zrobiłem dwie zmiany, na pozycji napastnika grało czterech zawodników, mieliśmy przewagę, ale sytuacji bramkowych nie potrafiliśmy stworzyć, gospodarze grali w defensywie z determinacją - dodał szkoleniowiec Gryfa.

W końcówce wynik meczu strzałem z rzutu wolnego ustalił Łukasz Góral. Uderzenia z okolic narożnika pola karnego nie zdołał obronić Janiszewski.

Nie ma jednej przyczyny
Różycki pytany o przyczyny porażki powiedział.

- Nie ma jednej przyczyny, są takie podstawowe powody wynikające z sytuacji zespołu i kilka niuansów meczowych - mówił. - Mówiąc o samym spotkaniu zauważmy, że rywal praktycznie nie wypracował sobie bramkowej sytuacji. Popełniliśmy kilka błędów w obronie, oni dobrze strzelali z dystansu. Natomiast my mieliśmy trzy świetne okazje, a nie wykorzystaliśmy żadnej.

Gryf jest w sytuacji bardzo trudnej, gorszej niż tydzień wcześniej. Jeszcze są szanse na utrzymanie, ale jeśli nie będzie zwycięstw, nadzieja zacznie gasnąć. W tym tygodniu dwa niezwykle ważne mecze z zespołami również zagrożonymi spadkiem, 1. maja z Drawą Drawsko Pom (godz. 15.00 w Tczewie na Elżbiety) i w sobotę 5. maja w Kościerzynie z Kaszubią.

Bałtyk Koszalin - Gryf Tczew 3:0 (1:0)

Bramki: Mateusz Trzebiatowski (21), Paul Armand Niankou (63), Łukasz Góral (87).

Gryf: Janiszewski - Skalski, Manuszewski (46. Lepczak), Hadrysiak, Pujdak - Saczuk, Riebandt, Borys, Meler (72. Holz), Tutkowski (65. Zawoliński), Podbereźny (65. Poźniak).


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Tczewski Jarmark Bożonarodzeniowy powraca na początku grudnia! Tczewski Jarmark Bożonarodzeniowy powraca na początku grudnia! Jarmark Bożonarodzeniowy już 7 i 8 grudnia na Starym Mieście w Tczewie. Smakołyki, rękodzieło, strefa gastro. A oprócz zakupów: spotkanie ze Świętym Mikołajem, animacje, muzyka na żywo i … karuzela.Program:7.12 / sobotaod 10.00 – handel (rękodzieło, swojskie jadło, mała gastronomia)*11.00 -20.00 – karuzela11.00 -16.00 – strefa świątecznych animacji13.30 – spotkanie ze Świętym Mikołajem16.00 -18.30 – strefa muzyczna8.12 / niedzielaod 10.00 – handel (rękodzieło, swojskie jadło, mała gastronomia)*11.00 -19.00 – karuzela11.00 -16.00 – strefa świątecznych animacji13.30 – spotkanie ze Świętym Mikołajem, wręczenie nagród w konkursach: plastycznym, fotograficznym „Wakacje z aparatem” oraz w konkursie na najpiękniejsze stoisko jarmarku15.00 -17.30 – strefa muzyczna* handel może trwać maks. do godz. 20.00 w sobotę, a w niedzielę do 19.00, ale niektóre stoiska będą czynne krócejMiejsce: plac Hallera, ul. Mickiewicza, ul. Krótka, ul. Jarosława Dąbrowskiego (deptak), ul. Wyszyńskiego (deptak), ul. Łazienna (fragment)Organizator: Fabryka Sztuk w TczewiePartnerzy: Zakład Usług Komunalnych w Tczewie, Straż Miejska w Tczewie, Centrum Kultury i Sztuki w Tczewie, Jasna Klubokawiarnia, Fundacja To i Co.Komunikaty:od 2 grudnia – prace montażowe (ustawianie  chat) na pl. Hallera, ul. Mickiewicza, Krótkiej, Wyszyńskiego, Dąbrowskiego – prosimy o nieparkowanie aut7 i 8 grudnia – już od godz. 7.00 w sobotę, a w niedzielę od 8.00 – rejestracja wystawców – prosimy o nieparkowanie aut7 i 8 grudnia – zmiana organizacji ruchu całkowite wyłączenie dwóch jezdni na pl. Hallera vis a vis kamienic nr 1-6 oraz 20-24 Data rozpoczęcia wydarzenia: 07.12.2024 10:00 – Data zakończenia wydarzenia: 08.12.2024 19:00
Reklama
Reklama