Archeolodzy odkryli w odkopanej 3 lipca krypcie kolejny niezwykły pochówek. Tym razem w brzuchu pochowanej tam osoby znalazła się duża liczba pestek śliwek, czereśni i wiśni.
- Będziemy teraz szukać w źródłach pisanych informacji na ten temat. Możliwe, że był to sposób na leczenie jakiejś dolegliwości, nie sądzę bowiem, aby była to fanaberia takiej osoby, aby zjeść naraz ponad 3 kilogramy śliwek z pestkami. Tym bardziej, że zostały one zjedzone w bardzo krótkim czasie i nie zostały wydalone - tłumaczy prof. Małgorzata Grupa z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Szczątki także niemowlaka
W krypcie pod Kaplicą Matki Boskiej Szkaplerznej dotychczas natrafiono na 8 pochówków dzieci i niemowlaka zaraz po porodzie. Rzadko rejestrowane są takie przypadki. Natrafiono na niewielką trumienkę o długości 40 cm.
- Wszystko wewnątrz było rozłożone, ale z naszych badań wynika, że najprawdopodobniej był to wcześniak - mówi prof. Grupa.
- Odkrycie jest o tyle niezwykłe, że dawniej nie można było chować nieochrzczonego dziecka nawet na cmentarzu, a tu pochówek jest w miejscu o wiele bardziej uprzywilejowanym, jakim jest krypta wewnątrz kościoła. Być może chrzest odbył się zaraz po porodzie. Możliwe, że było to dziecko fundatora tej krypty bądź sponsora kościoła. Mało jest jednak prawdopodobne, aby udało nam się ustalić jego tożsamość, niewiele jest bowiem informacji o zmarłych dzieciach w parafialnych księgach zmarłych - tłumaczy dr hab. Wiesław Nowosad z Instytutu Historii i Archiwistyki Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. (...)
Napisz komentarz
Komentarze