11 maja na ul. Gdańskiej 7 doszło do interwencji pogotowia gazowego i straży pożarnej. Akcję przeprowadzono z powodu ulatniającego się gazu. Zaniepokojony mieszkaniec, zadzwonił do redakcji GT z prośbą o wyjaśnienie, czy droga dojazdowa do bloku nie utrudniała pracy ratownikom. Widział wozy, które zaparkowały przed bramą. Jak ustaliliśmy w trakcie akcji wozy nie wjechały na teren posesji, ponieważ przy ewentualnym wybuchu gazu mogłoby dojść do okaleczenia funkcjonariuszy. W przypadku pożaru jak i ulatniania się gazu, nie ma obowiązku wjazdu pod sam budynek. Musi natomiast zostać zachowana bezpieczna odległość.
Za mały wjazd?
Jeszcze nie tak dawno przy bloku nr 7 nie było ogrodzenia, co możemy zobaczyć na mapach Googole. Właściciele mieszkań postawili ogrodzenie, zapewne z powodu bezpieczeństwa, by inne samochody nie parkowały na ich posesji. Jest to coraz częściej spotykane, że nawet niewielkie społeczności zamykają się i ogradzają. Jest to sprawa indywidualna, ale aby taką bramę postawić zarządca powinien zgłosić do wydziału budowlanego i do nadzoru budowlanego. Inspektor powinien sprawdzić parametry, a także czy dla tej wielkości obiektu jest zagospodarowana droga przeciwpożarowa. (...)
Napisz komentarz
Komentarze