poniedziałek, 2 grudnia 2024 23:35
Reklama
Reklama

Karetka jechała do zawału kilkanaście minut? Firma odpiera zarzuty

Nawet kilkanaście minut mógł czekać na interwencję karetki pogotowia mężczyzna, u którego wstępnie stwierdzono objawy zawału serca – taką wersję przedstawiają osoby, które w imieniu chorego wzywały pomoc. Dodatkowo twierdzą, że zmuszone były dwukrotnie dzwonić na numer 112, by wymóc przyjazd zespołu ratownictwa medycznego. Firma Falck odpowiada, że czas ich interwencji trwał… 6 minut.
Karetka jechała do zawału kilkanaście minut? Firma odpiera zarzuty

Do zdarzenia doszło w miniony piątek, ok. godz. 11.40 przy ul. Kołłątaja.

Pomogli koledzy z pracy
- W pewnym momencie nasz kolega z pracy bardzo źle się poczuł – mówi interweniujący, który prosi o anonimowość. – Nagle zrobił się blady, dostał drgawek i silnego bólu w klatce piersiowej. Wszystko wskazywało, że to zawał serca. Dokładnie o godz. 11.40 zadzwoniliśmy na 112. Do operatora także mamy pretensje, bo zamiast od razu zadysponować karetkę, poprosił chorego do telefonu i zaczął przeprowadzać z nim szczegółowy wywiad. To trwało kilka minut. A kolega nawet nie mógł utrzymać się na nogach.

Po zakończeniu rozmowy oczekiwano przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego. W Tczewie karetkami dysponuje firma Falck Medycyna, która na co dzień korzysta z dwóch zespołów, stacjonujących przy ul. 1 Maja.

- Po kilku minutach oczekiwania zadzwoniliśmy ponowienie. Dowiedzieliśmy się, że karetka jest w drodze. Ale przecież to są do nas dosłownie 3 min jazdy! – mówi Czytelnik. – Zanim przyjechali minęły kolejne cenne minuty. (...)

Co na to Falck?
Firma dysponująca karetkami przedstawia sprawę w nieco innym świetle.

- Udokumentowany czas dotarcia zespołu w miejsce zgłoszenia, od momentu potwierdzenia jego przyjęcia wynosił 6 minut – mówi Wojciech Jóźwiak, rzecznik prasowy Falck Medycyna. - Zgłoszenie zostało przyjęte o godz. 11.48, wyjazd zespołu - 11.49, dotarcie na miejsce – 11.54. Nie można stwierdzić, aby interwencja ta się opóźniła. (...)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Emil 26.03.2017 22:03
Dzwonienie na 112 to nie najlepszy pomysł - czas dysponowania się przedłuża, operatorzy nie znają topografii rejonu w który ma dojechać ZRM czy inne służby. Ja zdecydowanie polecam zgłoszenia pod stare numery: 997 , 998 , 999....

CORKA 25.03.2017 10:13
Ja i moja rodzina również czekaliśmy kilkanaście minut na przyjazd karetki Falck. Mój tata miał zawał, a trzeba było dzwonić 3-krotnie na pogotowie. Również twierdzą, że karetka dojechała w 6,5 minuty. Widzę, że obojętnie ile jadą zawsze mają "udokumentowany" ten sam czas.

ksiądz 24.03.2017 17:42
1. artykuł sam sobie zaprzecza. najpierw operator 112 ma zadysponować kartkę, potem karetkami dysponuje falck, polecam poczytać ustawę o CPR 2. drgawki wskazują na zawał?!? to ciekawostka na skalę światową, chyba że anonim myli drgawki i dreszcze, zatem znów niech poczyta...

Ogarnieta 24.03.2017 08:56
To nie 112 dysponuje karetke a dyspozytor medyczny ten z pod numeru 999. Ogladajcie dajej te wszystkie gowna w tv ktore nie maja nic z zycia. Poza tym karetka nie stoi za rogiem i nie czeka az cos zglosicie tylko jest wiecznie w ruchu bo jakis baran wezmie nasciemnia i karetka jedzie na marne do jakiejs ***y zamiast byc dostepna dla takiego wlasnie zawalu. Obecnie spoleczenstwo robi z karetek taksowki i uwaza ze im sie nalezy bo placa podatki. Uwaga WSZYSCY placimy podatki.

Olo 24.03.2017 16:49
Co mają do tego podatki jak juz to ...... chodzi o składke zdrowotną.

ogarnieta 25.03.2017 08:21
żądając karetki do złamanego palca z przed tygodnia zazwyczaj zgł mówi ze on płaci podatki i mu się nalezy

Kolega 24.03.2017 08:15
Falck ma swoją strefę czasową - gumową. Pierwszy telefon był 0 11.40 wg czasu obowiązującego w Polsce! Jeśli prawie osiem minut trwa u nich przyjęcie zgłoszenia, to "Falck" powinien zmienić nazwę na "FUCK".

Alka 24.03.2017 13:09
Mało wiesz, a dużo gadasz. Poznaj pracę od środka, a przede wszystkim nie słuchaj co ludzie mówią, bo naukowo stwierdzone, że zawsze kłamią. Szczególnie by oczernić innych.

Tczewski Jarmark Bożonarodzeniowy powraca na początku grudnia! Tczewski Jarmark Bożonarodzeniowy powraca na początku grudnia! Jarmark Bożonarodzeniowy już 7 i 8 grudnia na Starym Mieście w Tczewie. Smakołyki, rękodzieło, strefa gastro. A oprócz zakupów: spotkanie ze Świętym Mikołajem, animacje, muzyka na żywo i … karuzela.Program:7.12 / sobotaod 10.00 – handel (rękodzieło, swojskie jadło, mała gastronomia)*11.00 -20.00 – karuzela11.00 -16.00 – strefa świątecznych animacji13.30 – spotkanie ze Świętym Mikołajem16.00 -18.30 – strefa muzyczna8.12 / niedzielaod 10.00 – handel (rękodzieło, swojskie jadło, mała gastronomia)*11.00 -19.00 – karuzela11.00 -16.00 – strefa świątecznych animacji13.30 – spotkanie ze Świętym Mikołajem, wręczenie nagród w konkursach: plastycznym, fotograficznym „Wakacje z aparatem” oraz w konkursie na najpiękniejsze stoisko jarmarku15.00 -17.30 – strefa muzyczna* handel może trwać maks. do godz. 20.00 w sobotę, a w niedzielę do 19.00, ale niektóre stoiska będą czynne krócejMiejsce: plac Hallera, ul. Mickiewicza, ul. Krótka, ul. Jarosława Dąbrowskiego (deptak), ul. Wyszyńskiego (deptak), ul. Łazienna (fragment)Organizator: Fabryka Sztuk w TczewiePartnerzy: Zakład Usług Komunalnych w Tczewie, Straż Miejska w Tczewie, Centrum Kultury i Sztuki w Tczewie, Jasna Klubokawiarnia, Fundacja To i Co.Komunikaty:od 2 grudnia – prace montażowe (ustawianie  chat) na pl. Hallera, ul. Mickiewicza, Krótkiej, Wyszyńskiego, Dąbrowskiego – prosimy o nieparkowanie aut7 i 8 grudnia – już od godz. 7.00 w sobotę, a w niedzielę od 8.00 – rejestracja wystawców – prosimy o nieparkowanie aut7 i 8 grudnia – zmiana organizacji ruchu całkowite wyłączenie dwóch jezdni na pl. Hallera vis a vis kamienic nr 1-6 oraz 20-24 Data rozpoczęcia wydarzenia: 07.12.2024 10:00 – Data zakończenia wydarzenia: 08.12.2024 19:00
Reklama
Reklama