Obaj od 2015 r. walczyli na kilku frontach. Do tej pory rozstrzygnięcia doczekała jedynie sprawa odejścia z ZUOS żony Zbigniewa Urbana, którą sąd uznał za pokrzywdzoną i przyznał odszkodowanie od władz spółki, kierowanej wówczas przez Mariana Cegielskiego.
W międzyczasie toczyły się trzy inne postępowania, w których radny i były prezes występowali w charakterze skonfliktowanych stron. Chodzi o pozew Zbigniewa Urbana przeciwko prezesowi ZUOS, za naruszenie dóbr osobistych i narażenie na utratę zaufania, w związku z oskarżeniem go o wtargnięcie na teren zakładu 3 czerwca 2015 r. Prezes ZUOS nie pozostawał dłużny: pozwał radnego za naruszenie dóbr osobistych w związku z tzw. akcją plakatową, która miała na celu pokazanie zarobków prezesów miejskich. (...)
Napisz komentarz
Komentarze