Koszary wojskowe zostały wybudowane z funduszy rządu polskiego w latach 1928 - 1930. Były to wówczas jedne z najnowocześniejszych wojskowych budynków szkoleniowych w kraju. Jak donosiły Gazeta Gdańska z 14 lutego 1932 r. : ”Ze wszystkich jednak wojskowych budynków, wykonanych na terenu D. O. K. VIII najnowocześniejszy w charakterze, a przytem jak najbardziej dostosowanym do wymagań polskiego żołnierza, jest blok, koszarowy o pojemności 22.755 m w Tczewie. Jest to budynek jednopiętrowy o masywnych sklepieniach ceglanych systemu Klejna, z korytarzami i klatkami schodowymi wyłożonymi płytkami terrakotowemi, wentylacją ścienną i podłogowa, światłem elektrycznem, klozetami, umywalniami itp.. Na 1 pietrze znajduje się świetlica o powierzchni 130 m. W suterenach umieszczone kuchnie rozporządzają najnowszemi urządzeniami. Obok mieści się też umywalnia mechaniczna do naczyń oraz jadalnie żołnierskie. Oprócz tego wykonana przy tym budynku wartownie o kubaturze 500 m., w tym samym charakterze, w której się znajduje pomieszczenie dla oficera inspekcyjnego oraz izba dla wartowników, umywalnie, klozety oraz cele aresztanckie. Powyższe budynki dają pojęcie o tym po jakiej linii może w przyszłości postępować polskie budownictwo wojskowe.”
Godne przywitanie strzelców
1 marca 1926 r. wydzielono z 65. Starogardzkiego Pułku Piechoty jako samodzielną jednostkę wojskową 2. Batalion Strzelców. 6 czerwca 1930 r. został przeniesiony do Tczewa i umieszczony w koszarach na pobyt stały. Powitanie wojska opisała Gazeta Gdańska z 9 marca 1930 roku: „ Tczew godnie i uroczyście przygotował się na przyjęcie wkraczającego wojska. Ustawiono bramy powitalne, przybrane zielenią i sztandarami o narodowych barwach. Z okien i balkonów powiewały chorągwie narodowe, na ulicach panował niezwykły ruch i ożywienie. Już od godziny 8 tłumy ludności wyległy na ulice 30 Stycznia gdzie u wylotu ustawiono pierwsza bramę powitalną przez którą wkraczał oczekiwany batalion. (…) O godzinie 9.30 ukazały się w oddali pierwsze szeregi niezachodzącego wojska. Lśniły w słońcu karabiny i kaski. Pełne zapału tczewianki nie mogąc dociekać się przybycia wojaków, wyjechały poza miasto i tam już powitały nadchodzących barwnemi wiązankami kwiatów. (…) Po nabożeństwie wstąpił na mównicę ks. prałat Sienkiewicz i w mocnych a wzruszających słowach podniósł zasługi polskiego żołnierza, nawołując go i tczewian do wzajemnej a braterskiej miłości. Po odśpiewaniu Roty powitał przebyłych p. starosta Stachowski. Mówiąc o bohaterstwie i dzielności polskiego wojaka wzniósł okrzyk na cześć jego twórcy Marsz. Piłsudskiego. Imieniem wojska odpowiedział p. gen. Pasławski dziękując obywatelstwu za serdeczne przyjęcie oddziałów. Przemówienie swe zakończył generał okrzykiem na cześć Rzeczypospolitej.” (...)
Napisz komentarz
Komentarze