poniedziałek, 2 grudnia 2024 22:03
Reklama
Reklama

Sąsiedzki spór o rów wyjaśni sąd?

Rów melioracyjny rozdzielający sąsiadujące działki przyczyną rodzinnego konfliktu. We wrześniu br. jeden z rolników pogłębił kanał na tyle, że ściągnął na siebie groźbę sądowego pozwu. Czy wuj i bratanek znajdą nić porozumienia?
Sąsiedzki spór o rów wyjaśni sąd?

Aby zrozumieć rodzinne waśnie trzeba wrócić do lat 70-tych, gdy Mieczysław Kowalczyk kupił 23 ha w jednej z miejscowości na terenie powiatu tczewskiego (z uwagi na toczący się konflikt nie podajemy dokładnej lokalizacji). Na początku lat 90-tych, po przejęciu od PGR-u kolejnych 32 ha, przekazał część gospodarstwa swojemu synowi. Ten szybko zrezygnował z gospodarzenia, a ziemię w maju 2014 r. sprzedał swojemu kuzynowi.

 

Urząd nie widzi problemu

We wrześniu br. nowy właściciel ściągnął na działkę ciężki sprzęt – z jednej strony, by udrożnić zaniedbany przez lata rów, z drugiej, by osuszyć część nowo pozyskanego terenu. Pomiędzy nowymi sąsiadami wybuchł ostry konflikt.  

- Mówiłem mu, że teren jest nie do osuszenia – mówi Mieczysław Kowalczyk, pierwotny właściciel pola. - To jest torf, od kiedy pamiętam tam zawsze stała woda, zwłaszcza przy mokrym roku. Nigdy nie można było wjechać ciągnikiem. Uparł się, przekopał rów, który jest granicą jego działki i działki syna, o średnio 80 cm! Mojemu polu grozi obniżenie wód gruntowych, a więc w przyszłym roku susza.

Na miejsce ściągnięto urzędnika z gminy. Na podstawie filmów dokumentujących wykonane prace, opinię wydali specjaliści Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych, którzy stwierdzili, że przegłębienia „nie będą miały istotnego znaczenia dla stanu technicznego rowu oraz stosunków wodnych”. Zobowiązali wykonującego prace do odtworzenia zniszczonych drenarek i ewentualnego naprawienia skarpy w przypadku jej osunięcia. Pod sporządzonym protokołem podpisał się nowy właściciel, graniczący z nim kuzyn, złożenia podpisu odmówił zaś Mieczysław Kowalczyk, który z sentymentu do ziemi chce reprezentować syna w wszystkich postępowaniach. (...)

(dane bohatera zostały zmienione)

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

06.12.2016 16:02
kargule - 3 palce

Tczewski Jarmark Bożonarodzeniowy powraca na początku grudnia! Tczewski Jarmark Bożonarodzeniowy powraca na początku grudnia! Jarmark Bożonarodzeniowy już 7 i 8 grudnia na Starym Mieście w Tczewie. Smakołyki, rękodzieło, strefa gastro. A oprócz zakupów: spotkanie ze Świętym Mikołajem, animacje, muzyka na żywo i … karuzela.Program:7.12 / sobotaod 10.00 – handel (rękodzieło, swojskie jadło, mała gastronomia)*11.00 -20.00 – karuzela11.00 -16.00 – strefa świątecznych animacji13.30 – spotkanie ze Świętym Mikołajem16.00 -18.30 – strefa muzyczna8.12 / niedzielaod 10.00 – handel (rękodzieło, swojskie jadło, mała gastronomia)*11.00 -19.00 – karuzela11.00 -16.00 – strefa świątecznych animacji13.30 – spotkanie ze Świętym Mikołajem, wręczenie nagród w konkursach: plastycznym, fotograficznym „Wakacje z aparatem” oraz w konkursie na najpiękniejsze stoisko jarmarku15.00 -17.30 – strefa muzyczna* handel może trwać maks. do godz. 20.00 w sobotę, a w niedzielę do 19.00, ale niektóre stoiska będą czynne krócejMiejsce: plac Hallera, ul. Mickiewicza, ul. Krótka, ul. Jarosława Dąbrowskiego (deptak), ul. Wyszyńskiego (deptak), ul. Łazienna (fragment)Organizator: Fabryka Sztuk w TczewiePartnerzy: Zakład Usług Komunalnych w Tczewie, Straż Miejska w Tczewie, Centrum Kultury i Sztuki w Tczewie, Jasna Klubokawiarnia, Fundacja To i Co.Komunikaty:od 2 grudnia – prace montażowe (ustawianie  chat) na pl. Hallera, ul. Mickiewicza, Krótkiej, Wyszyńskiego, Dąbrowskiego – prosimy o nieparkowanie aut7 i 8 grudnia – już od godz. 7.00 w sobotę, a w niedzielę od 8.00 – rejestracja wystawców – prosimy o nieparkowanie aut7 i 8 grudnia – zmiana organizacji ruchu całkowite wyłączenie dwóch jezdni na pl. Hallera vis a vis kamienic nr 1-6 oraz 20-24 Data rozpoczęcia wydarzenia: 07.12.2024 10:00 – Data zakończenia wydarzenia: 08.12.2024 19:00
Reklama
Reklama