Cierpliwość mieszkańców powoli się kończy - zawiadamiają o problemie redakcję, a na potwierdzenie miarką odmierzają głębokość większych ulicznych kałuż. Tu 10, tu 13, a tam 20 cm. Jak przejść suchą stopą?
- Jeżeli tak ma wyglądać równanie, to niech następnym razem firma się nie kłopocze, sami łopatami zrobimy to lepiej - mówi Sebastian Linda. - W ubiegłym roku dostaliśmy na facebooku zapewnienie od prezydenta miasta, że ulica zostanie wyłożona płytami jumbo. Zamiast tego znów ograniczono się do doraźnych prac, które mówiąc wprost, przestały nas zadowalać. Przypominam, że mieszkamy w mieście, a nie na wsi.
Kłopoty potęguje deszczowa aura, która jesienią i wiosną w miarę przejezdną drogę zamienia w kleistą maź, co odczuć można po jednym, dłuższym spacerze. Ale latem jest niewiele lepiej - mówią mieszkańcy - gdy po przejechaniu auta, w górę wzbijają się tumany kurzu. Póki co Miejski Zarząd Dróg nie ma w planach generalnego remontu ul. Świętopełka, a kierownikowi o obietnicach położenia płyt nic nie wiadomo. (...)
Napisz komentarz
Komentarze