Temat ul. Spacerowej pojawia się nie po raz pierwszy. Podczas październikowej sesji Rady Gminy Tczew przypomniał go jeden z przedsiębiorców.
- Sprawa nieszczęsnej kanalizacji przy ul. Spacerowej toczy się od wielu, wielu lat – mówi Adam Szczygieł. - Najgorsza rzecz stała się w tym roku. Na początku sierpnia była potężna ulewa. O godz. 1 w nocy dzwoniłem do Straży Pożarnej w Tczewie. Mówią: panie Szczygieł nie wiemy, gdzie mamy jechać. Włazy były wyniesione przez ciśnienie wody na pół metra. Ul. Spacerowa była zalana. O godz. 7 samochody jeździły chodnikiem, a pola uprawne były tak zalane, że można było kajakiem pływać. Od tamtego czasu były trzy zalewania. Pompy główne, które pchają ścieki z ul. Lipowej są zasilane z jednego transformatora. Jak jest burza, transformator wyłączy pompy.
Zdaniem mieszkańca, wystarczy pół godziny i ulica oraz pola są zalane (między ul. Spacerową a DK91 prawie dwa hektary ma Michał Karczmarczyk). (...)
Napisz komentarz
Komentarze