To ma rozwiązać nie najlepszą sytuację mieszkaniową w gminie Gniew. Co prawda zmalała liczba oczekujących na rocznej liście mieszkaniowej, ze 115 do 65, ale powody tego spadku są różne. Część osób przestała się kwalifikować do uzyskania komunalnego lokalu, np. z uwagi na przekroczenie dochodów.
„Gdzie są te pieniądze”
- W tym roku sprzedaliśmy 9 lokali komunalnych – mówi Maria Gurzyńska-Taraszkiewicz, burmistrz miasta i gminy Gniew. - Trudno jest przewidzieć jaki będzie ruch mieszkaniowy, bo nikogo nie można zmusić do kupna lokalu. Można natomiast odmówić sprzedaży lokalu, co się przeważnie spotyka z pretensjami ze strony najemców.
Jeżeli jest to ostatni lokal komunalny w budynku lub wszystkie mieszkania idą do sprzedaży, wówczas bonifikata sięga nawet 95 proc. Gdy są to pojedyncze lokale, a w budynku jeszcze zostaje część udziałów gminy, wtedy bonifikata też jest wysoka – 90 proc. Dla niektórych to i tak zbyt duży wydatek. Istnieje jednak możliwość rozłożenia na raty. Teraz jest mniejsze zainteresowanie wykupem lokali. Poza mieszkaniami nowymi jak na ul. Sidorowicz, ale to nie wchodzi w grę. W latach 2016-2017 planuje się sprzedać 16 lokali. Czy będzie to zrealizowane? (...)
Napisz komentarz
Komentarze