Jak wyglądają place zabaw w Tczewie, każdy widzi gołym okiem. Większość jest ogrodzona, w środku są rozmaite urządzenia. Ich stan techniczny powinien być na bieżąco monitorowany, a defekty usuwane. Czasem konieczna jest interwencja mieszkańców czy radnych. Tak było swego czasu w sprawie remontu przyrządów na placu przy ul. Ks. Ściegiennego, napraw przy ul. Sychty.
- W lipcu doszło do wypadku na placu zabaw na bulwarze – mówił na sierpniowej sesji Rady Miejskiej w Tczewie radny Tomasz Klimczak. - Skończyło się na potłuczeniach u chłopca po upadku z huśtawki. O mały włos skończyłoby się gorzej, gdyby belka podtrzymująca krzesełko na niego spadła. Plac na bulwarze jest wizytówką miasta. W maju składałem wniosek w sprawie napraw. Teraz go ponawiam. (...)
Napisz komentarz
Komentarze