Każdy ogród może mieć dobroczynny wpływ na człowieka, bo kontakt z roślinnością uspokaja, wycisza, odwraca uwagę od problemów. Jesteśmy wszak częścią natury, tym bardziej powinniśmy zwracać uwagę na harmonijne z nią współistnienie i dbać o jakość środowiska, w którym żyjemy. Zacząć można od bezpośredniego sąsiedztwa – otoczenia domu, klombu przed blokiem, a nawet tylko balkonu czy parapetu. Właściwie każdy może zaprojektować swój nawet całkiem maleńki mały ogródek tak, by było w nim co dotknąć, choćby szorstkie liście czy korę drzew, obejrzeć cudowne kolory płatków, powąchać ich i ziół, posłuchać ptaków, brzęczących wśród kwiatów owadów, szumu traw i liści, posmakować warzyw czy owoców z małej grządki.
Ogród to również doskonałe miejsce na podglądanie natury. Czasami wystarczy jedna doniczka, by móc obserwować pracę pszczół, zwłaszcza jeśli, jako świadomy ogrodnik, sięgniemy po rośliny miododajne, uwielbiane przez te pracowite owady. Są też kwiaty wabiące motyle, na które można patrzeć godzinami, odpoczywając od cywilizacji. Dlatego warto chronić wszystkie istniejące ogrody działkowe w miastach, bo są one nie tylko oazami zieleni, naturalną otuliną, która produkuje tlen, ale również siedliskami dla wielu gatunków roślin i zwierząt.
Ogrody sensoryczne o tyle różnią się od tych tradycyjnych, że są specjalnie podzielone na strefy oddziaływania na nasze zmysły, czyli wzrok, węch, smak, dotyk i słuch. Te naturalne bodźce sprawiają, że doskonale odpoczywa się w takim miejscu, ale mogą też mieć znaczenie terapeutyczne. Ten aspekt zaczęto dostrzegać na przełomie XVIII i XIX wieku w Stanach Zjednoczonych, Hiszpanii i Anglii. W XIX wieku do programu terapii wprowadzono prace ogrodnicze i polowe. Hortiterapia, czyli ogrodoterapia, może być bierna, polegająca na przebywaniu i spacerach po ogrodzie, ale i czynna, polegająca na zaangażowaniu w nasadzenia, prace pielęgnacyjne, tworzeniu roślinnych dekoracji. Coraz częściej leczenie ogrodem wykorzystywane jest w rehabilitacji zarówno osób dorosłych cierpiących na różne schorzenia, niepełnosprawnych, z demencją czy chorobą Alzheimera, ale i dzieci, na które natura ma największy wpływ. Przebywanie wśród roślin poprawia ich pamięć, rozwija kreatywność i wyobraźnię, zwiększa ciekawość świata, motywuje nauczanie, obniża poziom stresu, zwiększa pewność siebie oraz wpływa na poprawę wzajemnych relacji. Terapia oparta na kontakcie z naturą daje dobre rezultaty i może być alternatywą dla klasycznej rehabilitacji, nawet u dzieci z zaburzeniami fizycznymi. Wówczas specjalnie projektuje się przestrzeń ogrodu, by dopasować go do potrzeb i możliwości. Są tam szerokie, utwardzone ścieżki, po których mogą poruszać się osoby na wózkach, nieskomplikowane alejki dla osób niewidzących i niedowidzących, podniesione grządki, umożliwiające pracę osobom niepełnosprawnym, bez konieczności schylania się.
Napisz komentarz
Komentarze