Tczewianin już od kilku lat przymierzał się do tytułu mistrzowskiego, ale jak dotąd w 2008 r. udało mu się wywalczyć „tylko” wicemistrzostwo. Podana federacja zrzesza zawodników ze 105 krajów. Obecnie w rywalizacji wzięli udział kulturyści z różnych państw, oprócz Słowacji i Polski m. in. także z Brazylii, Argentyny, Rosji i Litwy.
To dzięki… Konradowi
Zawody przyciągnęły liczną publiczność, były relacjonowane na żywo przez jeden ze słowackich programów telewizyjnych. Co ciekawe w Bruśnie na scenie pojawiły się także zawodniczki i zawodnicy fitness oraz w swoich kategoriach sportowcy niepełnosprawni. Np. w kategorii fitness model panie znakomicie prezentowały się w strojach wieczorowych i bikini.
Andrzejowi Majchrzykowi podczas zawodów towarzyszyła żona Magdalena oraz 9-letni syn Konrad.
- Tego sukcesu mogłoby nie być, bo Andrzej miał przed występem kryzys – mówi Magdalena Majchrzyk. - Na szczęście zdopingował go nasz syn. Rozmowa z Konradem bardzo męża zmotywowała i postanowił wystąpić głównie dla syna. Trudności polegały na tym, że przed samymi zawodami – na dzień przed, Andrzej musiał zbić nadmiar wagi – aż 8 kg. Polegało to głównie na konieczności pozbycia się wody z organizmu, kosztowało go to wiele wysiłku. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Przybyła publiczność była zafascynowana walką, również tym, że występują osoby niepełnosprawne. Zachwycały wspaniałymi akrobacjami dzieci (!) i panie występujące w fitness model. Na imprezę przyjechali znajomi kibice Andrzeja w grupie ok. kilkunastu osób. Jesteśmy im bardzo wdzięczni za doping.
Redukcja… tkanki mięśniowej
Do tych zawodów Andrzej Majchrzyk przygotowywał się ponad rok. Podkreśla on, że na sukces w kulturystyce pracuje cała rodzina i przyjaciele, którzy go wspierają. Im wszystkim serdecznie dziękuje.
Ostatnie przygotowania zmusiły tczewianina do systematycznego zwiększania i odpowiedniego modelowania masy mięśniowej, a później do szeregu zabiegów (specjalnej diety, programu treningowego), które idealnie zredukowały tkankę tłuszczową.
Sam występ podczas zawodów oznaczał prezentację w świetnie przygotowanym pokazie, co zostało docenione przyznaniem mu pierwszego miejsca.
Napisz komentarz
Komentarze