Kierowcy w Tczewie i w Rokitkach musieli mieć się na baczności. Podczas akcji policyjnej otrzymali 27 mandatów oraz 11 pouczeń.
Błędy na rondzie
Akcja tczewskiej drogówki trwała od godz. 13 do 21. Kierowcy tego dnia raczej uważali. Jednak nie tczewskim rondzie – tam popełniane są wciąż te same błędy. Mł. asp. Krzysztof Augustyniak przeprowadzał kontrolę przy pl. Piłsudskiego. Stał tam również incognito sierż szt. Krzysztof Sommer. Notatnik miał pełen numerów rejestracyjnych aut, które nie sygnalizowały - w odpowiednim czasie - zjazdu z ronda.
– Ci kierowcy zostaną wezwani na komendę, ale nie planujemy ich obciążać jakimiś wielkimi mandatami – mówi Krzysztof Sommer. - Wystarczającą karą będzie już samo pofatygowanie się do nas.
A będzie to musiało zrobić prawie 60 kierowców...
Funkcjonariusze ujawnili 54 przypadki całkowitego braku sygnalizowania zjazdu z ronda w kierunku Wieży Ciśnień. Ponadto u sprawców tych samych wykroczeń stwierdzono 15 przypadków prowadzenia rozmowy przez telefon komórkowy, 13 - nie zapięcia pasów bezpieczeństwa, 2 - nie używania świateł mijania i jeden - przewożenia dziecka bez fotelika ochronnego.
Ostrzegał innych światłami...
Sierżant szt. Tomasz Kowalski stał na skrzyżowaniu przy Shellu, sprawdzając czy samochody nie próbują wjeżdżać na skrzyżowanie, mimo że nie ma na nim miejsca, chociaż pali się zielone światło. Warto pamiętać, że taka próba to też wykroczenie.
- Łamiąc w ten sposób przepisy kierujący otrzymuje 300 zł kary – informuje Tomasz Kowalski. – Kierowca powinien poczekać na kolejną zmianę świateł, inaczej blokuje ruch i tworzy się niepotrzebnie korek. Do godz. 16.35 zatrzymałem dwa samochody osobowe. Jedna ciężarówka dokonała nieprawidłowego manewru wyprzedzania. Pojazdom powyżej 3,5 tony w całym Tczewie nie wolno wyprzedzać. Stosują się do tego, gdy widzą radiowóz. Niestety, gdy tylko radiowóz znika z jezdni ciężarówki ponownie zaczynają wyprzedzać.
Przy ul. Gdańskiej ruchu pilnowali strażnicy miejscy. Zatrzymano kierowcę, który jechał bez wymaganego oświetlenia i nie miał zapiętych pasów. Ukarano go także za ostrzeganie innych światłami... Zapłacił 200 zł mandatu. Częstym wykroczeniem jakie stwierdzono było używanie świateł awaryjnych podczas zwykłego postoju.
Zajrzeliśmy też na ul. 30 Stycznia, gdzie funkcjonariusze z komendy wojewódzkiej w Gdańsku sprawdzali czy nikt nie porusza się „osłabionym” wiaduktem. Do godz. 17 nie odnotowano takich zdarzeń.
Taksówkarze bez zarzutu
Na pętli autobusowej tuż za dworcem kolejowym trwało właśnie sprawdzanie autobusów i taksówek.
- Zatrzymaliśmy się tu, by nie utrudniać niepotrzebnie ruchu – powiedział nam insp. Tomasz Kochanowski z Inspekcji Ruchu Drogowego. – Sprawdzamy autobusy zarówno pod kątem liczby przewożonych osób, jak również stanu technicznego.
Obok sierż szt. Jan Morzuch dokonywał „przeglądu taksówek”.
– Nie mamy zastrzeżeń. Taksówkarze są rzetelni – rzucił.
Taksówkarz, siedzący w wozie nieśmiało stwierdził, że takie kontrole to dla nich nic nowego. Przeważnie są raz na kwartał...
Łącznie skontrolowano cztery taksówki.
Mandaty dla ciężarówek
Mówi podinsp. Krzysztof Bielski z sekcji ruchu drogowego KPP w Tczewie:
- Kontrolą objęto także przystanki i miejsca postojowe środków transportu oraz pojazdy znajdujące się w ruchu i naruszające zakazy ruchu pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej 15 ton na: ul. Wojska Polskiego, Bałdowskiej, Kolejowej, Pomorskiej w Tczewie oraz w Rokitkach. Skontrolowano 19 pojazdów transportu drogowego. Nałożono 4 mandaty karne na kwotę 1000 zł za naruszenie zakazu ruchu pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej 15 ton w Tczewie przy ul. Bałdowskiej, Westerplatte i Wojska Polskiego i 3 mandaty karne na kwotę 450 zł za te same wykroczenia w Rokitkach.
Napisz komentarz
Komentarze