sobota, 30 listopada 2024 07:33
Reklama
Reklama

Z Wojciechem Gąssowskim o nowej płycie i... terrorystach

TCZEW. Piosenkarz Wojciech Gąssowski opowiada o swojej nowej płycie, zadowoleniu z tczewskiej publiczności oraz o... terrorystach. - Gdy zaśpiewałem „Zielone wzgórza nad Soliną” wszyscy bili mi brawo – cieszył się artysta.
Z Wojciechem Gąssowskim o nowej płycie i... terrorystach
- Który raz jest pan w Tczewie?
- A ile ma pan lat?
- Ukończone 27...
- To tyle razy już tu byłem.
- Dlaczego dzisiaj zdecydował się pan na występ przed tczewską publicznością?
- Ja jej nie wybieram. Ona jest wszędzie taka sama: w Tczewie, Warszawie czy Biłgoraju. Zawsze daję z siebie tyle samo.
- Nad czym obecnie pracuje?
- Nagrywam nową płytę. Jeszcze nie ma tytułu, ale to nie będzie płyta „polska”. Będą na niej stare utwory amerykańskie i kilka włoskich. Będzie to muzyka, którą pamiętam ze swojej wczesnej młodości. Nigdy wcześniej nie miałem możliwości zrobienia czegoś podobnego, nawet biorąc pod uwagę, że teraz sam nagrywam wszystko i za wszystko sam płacę. Będzie tam nawet pięć utworów z bigbandem. Mamy już nagrane dziesięć podkładów i kilka współczesnych, m.in. „Fields of gold” Stinga, inaczej zrobione w aranżu - „ze smykami”. Będzie to muzyka swingowa z balladami.
- Grał pan kiedyś na statku MS „Achille Lauro” podczas rejsu Morzem Śródziemnym. Był pan jednym z zakładników podczas słynnego zamachu terrorystycznego...
- Zgadza się. To było na wodach terytorialnych Egiptu 3 października 1985 r. Do tej pory wszystko dobrze pamiętam. A sytuacja nie była przyjemna. Zawsze gdy człowiek ogląda czy słyszy o tego typu aktach terroru, wydaje mu się, że nigdy go to nie dosięgnie. W moim przypadku nie było nic bardziej mylnego. Jeżeli nagle człowiek znajdzie się w centrum takich wydarzeń, to nogi jednak miękną... Nie ma żartów z takimi ludźmi: umotywowanymi i zdesperowanymi! Do wszystkiego byli zdolni…
- Nie podejrzewał pan, że może się to akurat panu przydarzyć?
- A pan by podejrzewał?
- Ja żyję w świecie po 11 września 2001 r. Teraz plaga terroryzmu jest zdecydowanie bardziej bliska. Rok temu, gdy byłem na wakacjach w Londynie, miały miejsce ataki na tamtejsze lotniska…
- Sam pan widzi, że tego się nie da przewidzieć. Może to nas spotkać na każdym kroku! Chyba, że ktoś się pcha w centrum wydarzeń i w paszczę w lwa: np. do Afganistanu. Jednak w cywilizowanym świecie takich rzeczy nie bierze się pod uwagę.
- Pamięta pan moment, gdy stanął oko w oko z terrorystą?
- Oczywiście. Faceci z karabinami i granatami. Grożący wszystkim wokół. To nie było miłe...
- Porozmawiajmy o czymś przyjemniejszym. Jest pan wykonawcą tytułowej piosenki do serialu „M jak miłość”, który co tydzień oglądają miliony Polaków. Jak się wykonuje, komponuje utwory do produkcji filmowych lub serialowych?
- Słowa do tytułowej piosenki tego serialu napisał Bogdan Olewicz, a muzykę skomponował Mieczysław Jurecki. Z tym utworem to był czysty przypadek. Nagrywałem swoją płytę, gdy Nina Terentiew, kiedy była jeszcze dyrektorem TVP2, zadzwoniła do mnie mówiąc: „Słuchaj,  szykuje się jakiś nowy serial, który będzie nazywał się „M jak miłość”. Skoro już jesteście w studiu to zróbcie jakąś piosenkę”. I tak też zrobiliśmy. Szczerze mówiąc nigdy bym nie przypuszczał, że ten serial będzie oglądało tylu ludzi i że będzie żył tyle czasu... Prawdę mówiąc nagrywaliśmy ten utwór trochę z przymrużeniem oka. Wtedy chodziło nam głównie o nagranie naszej płyty. Trzeba było, to nagraliśmy.
- Czy był to jedyny motyw muzyczny, którego był pan współautorem w tym serialu?
- Tak. Wiedziałem o czym to ma być, dlatego postanowiłem zagrać to trochę nutą sentymentalną, nastrojową, z udziałem gitary na wstępie.
- Czyli przypadek?
- Wielkie hity najczęściej powstają zupełnie przypadkowo. Podobnie było z „Córką rybaka” Rudiego Schubertha i „Wzgórzami nad Soliną”, których w ogóle nie chciałem nagrywać. Andrzej Płażyński przyniósł piosenkę, która nie była jego, tylko jego profesora Czesława Brudzińskiego i Andrzejowi zależało byśmy te piosenkę nagrali. Podchodziliśmy do tego z dużym dystansem. Potem za miesiąc okazało się, że był to hit. Dostałem nawet zaproszenie do Opola. Przed chwilą, na pikniku, gdy ją zaśpiewałem wszyscy bili brawa.
- Był pan zadowolony z reakcji tczewskiej publiczności?
- Oczywiście, choć warunki były pogodowo „trochę partyzanckie” i nieźle zmarzłem. Ale dobrze, że nie przyjechałem przed godz. 16. Pan Bóg podał nam rękę, bo wkrótce po moim przyjeździe wyszło słońce.


Wojciech Gąssowski, ur. 20.06.1943 r. w Warszawie - piosenkarz, gitarzysta i kompozytor. Laureat wielu nagród i wyróżnień. Popularność dał mu utwór „Tamte prywatki”. Współpracował m.in. z grupami: Czerwono-Czarni, Chochoły, Tajfuny, Polanie, ABC, Test. Jego ostatnia płyta to „Co przed nami”. Uwielbia tenis i piłkę nożną. Znany i zapalony kibic, który nie przepuści żadnego meczu reprezentacji Polski. Grał w kilku filmach: „Dwa żebra Adama” Janusza Morgensterna, „Molo” Wojciecha Solarza i „Piłkarski poker” Janusza Zaorskiego. Oprócz tytułowej piosenki do „M jak miłość” nagrał utwory do serialu „Wojna domowa”. Porwany w 1985 r. wraz żoną – tancerką Małgorzatą Potocką i jej grupą baletową „Sabat” oraz innymi pasażerami - przez palestyńskich terrorystów, którzy uprowadzili MS „Achille Lauro” (na podst. Wikipedii).

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ZARĘCZONY POGRĄŻONY. Komediowa farsa o tym czy zaręczyny są początkiem końca mężczyzny? ZARĘCZONY POGRĄŻONY. Komediowa farsa o tym czy zaręczyny są początkiem końca mężczyzny? Już 1 grudnia na deskach Centrum Kultury i Sztuki wspomniana satyra komediowa.Czy zaręczyny mogą okazać się początkiem końca mężczyzny, czy może raczej szansą na nowy życiowy start? Zapraszamy do zawiłości męskiego świata w spektaklu „Zaręczony pogrąŹony”. Niezwykła farsa przyniesie odpowiedzi na to i wiele innych pytań, odkrywając, że nadmiar to prawdziwa przyczyna męskich kłopotów.Jedna kobieta to powód do poważnej refleksji, ale co się stanie, gdy pojawią się dwie, trzy, a może nawet cztery urocze panie naraz? Bohater naszej zwariowanej farsy – zmagając się z zemstą kobiet – wyrusza w niezapomnianą podróż przez męski raj, koedukacyjny czyściec, aż do dna męskiego piekła. Czy zdoła przetrwać tę pełną humoru i niespodzianek wycieczkę?„Zaręczony pogrąŻony” to zabawna włoska komedia w gwiazdorskiej obsadzie. Nie przegap tej piekielnie śmiesznej sztuki, która przeniesie Cię w świat męskich przygód i zaręczonych kłopotów. Sprawdź repertuar i zarezerwuj bilety online.Obsada:Elżbieta Romanowska/Alżbeta LenskaAnna MatysiakKatarzyna SowińskaKarolina NowakowskaTomasz DutkiewiczMikołaj KrawczykCzas trwania spektaklu: około 120 minut z przerwąOrganizator:  ADRIA ART Sp. z o.o.  01.12.2024, 15:00Sala widowiskowa CKiSTczew, ul. kard. Stefana WyszyńskiegoBILETY: 100-160 zł dostępne TYLKO na stronie www.adria-art.pl Data rozpoczęcia wydarzenia: 01.12.2024 15:00 – Data zakończenia wydarzenia: 01.12.2024 18:00
Tczewski Jarmark Bożonarodzeniowy powraca na początku grudnia! Tczewski Jarmark Bożonarodzeniowy powraca na początku grudnia! Jarmark Bożonarodzeniowy już 7 i 8 grudnia na Starym Mieście w Tczewie. Smakołyki, rękodzieło, strefa gastro. A oprócz zakupów: spotkanie ze Świętym Mikołajem, animacje, muzyka na żywo i … karuzela.Program:7.12 / sobotaod 10.00 – handel (rękodzieło, swojskie jadło, mała gastronomia)*11.00 -20.00 – karuzela11.00 -16.00 – strefa świątecznych animacji13.30 – spotkanie ze Świętym Mikołajem16.00 -18.30 – strefa muzyczna8.12 / niedzielaod 10.00 – handel (rękodzieło, swojskie jadło, mała gastronomia)*11.00 -19.00 – karuzela11.00 -16.00 – strefa świątecznych animacji13.30 – spotkanie ze Świętym Mikołajem, wręczenie nagród w konkursach: plastycznym, fotograficznym „Wakacje z aparatem” oraz w konkursie na najpiękniejsze stoisko jarmarku15.00 -17.30 – strefa muzyczna* handel może trwać maks. do godz. 20.00 w sobotę, a w niedzielę do 19.00, ale niektóre stoiska będą czynne krócejMiejsce: plac Hallera, ul. Mickiewicza, ul. Krótka, ul. Jarosława Dąbrowskiego (deptak), ul. Wyszyńskiego (deptak), ul. Łazienna (fragment)Organizator: Fabryka Sztuk w TczewiePartnerzy: Zakład Usług Komunalnych w Tczewie, Straż Miejska w Tczewie, Centrum Kultury i Sztuki w Tczewie, Jasna Klubokawiarnia, Fundacja To i Co.Komunikaty:od 2 grudnia – prace montażowe (ustawianie  chat) na pl. Hallera, ul. Mickiewicza, Krótkiej, Wyszyńskiego, Dąbrowskiego – prosimy o nieparkowanie aut7 i 8 grudnia – już od godz. 7.00 w sobotę, a w niedzielę od 8.00 – rejestracja wystawców – prosimy o nieparkowanie aut7 i 8 grudnia – zmiana organizacji ruchu całkowite wyłączenie dwóch jezdni na pl. Hallera vis a vis kamienic nr 1-6 oraz 20-24 Data rozpoczęcia wydarzenia: 07.12.2024 10:00 – Data zakończenia wydarzenia: 08.12.2024 19:00
Reklama
Reklama