- Swoich fotografii użyczyło aż 16 osób - informuje Iwo Dylkiewicz. - Ta zawsze otwarta galeria gości została więc silnie wzbogacona. Ponadto mocno zmodyfikowana została strona o Tczewie: doszły nowe zdjęcia, powstały całkiem nowe albumy, podłączone zostały także nowe linki prowadzące do niezmiernie ciekawych opracowań dot. spraw tczewskich (np. budowa mostu knybawskiego lub remont mostów na początku drugiej wojny). W prawie każdym dziale pojawiło się coś nowego.
Dla tych, którzy nie kojarzą Iwo Dylkiewicza - w Tczewie znany jest przede wszystkim ze swoich opowiadań, m.in. „Strażnik wzgórza”, „Podróż odkrywcza” i „Anegdoty grubasznego kalibru”. Jest także autorem zabawnych, bezceremonialnych limeryków. Jego teksty możemy przeczytać m.in. na uruchomionym półtora roku temu projekcie internetowym „Tczew w obrazach”. Także tam znajdziemy bogatą galerię zdjęć autora, z których większość przedstawia - nomen omen - Tczew: zarówno ten historyczny, uchwycony w czerni i bieli, jak i obecny, jakże kolorowy. W obiektywie Dylkiewicza - wręcz magiczny.
Jak zapewnia autor, dotychczas - przez 1,5 roku istnienia witryny - „Tczew w obrazach” odwiedziło blisko 17 tys. internautów. Dla tych, którzy chcieliby nadrobić straty, a jednocześnie przekonać się, że Tczew jest naprawdę pięknym miastem, podajemy adres strony: http://www.tczew-w-obrazach.pl/
Reklama
Coraz większa liczba „mieszkańców” Tczewa w obrazach
TCZEW. O stronie internetowej Iwo Dylkiewicza pisaliśmy nie raz, nie dwa. Od ostatniego naszego artykułu „Tczew w obrazach” - bo tak autor nazwał swój projekt - znacznie się rozrósł, m.in. o galerię gości.
- 21.09.2008 11:04 (aktualizacja 13.08.2023 17:42)
Napisz komentarz
Komentarze