Za kilka dni otwarcie przystani w Tczewie. Władze miasta zapowiadają, że to nie koniec inwestycji nad Wisłą.
Przystań powstała dzięki środkom z budżetu miasta oraz dofinansowaniu z Programu Sąsiedztwa Interreg IIIA - w ramach projektu „Infrastruktura turystyczna drogi wodnej Berlin - Kaliningrad – Kłajpeda, w Tczewie i Kłajpedzie”. W jej budynku będzie się mieścić także restauracja i kawiarnia oraz taras widokowy.
Niespodzianka dla najmłodszych
Przystań nad Wisłą to trzeci krok Tczewa, po bulwarze i Centrum Wystawienniczo-Regionalnym Dolnej Wisły, powrotu nad rzekę. Miasto, które przez setki lat było do niej przytulone i dzięki której się rozwijało, w latach 70. „odwróciło” się w stronę budowanych w kierunku zachodnim nowych osiedli. Wiele wody upłynęło w Wiśle, gdy wreszcie hasło powrotu Tczewa nad rzekę przybrało realne kształty. Włodarze miasta już planują kolejne inwestycje wzdłuż brzegu rzeki.
- Na bulwarze brakuje jeszcze całorocznego stałego obiektu gastronomicznego – mówi wiceprezydent Tczewa Mirosław Pobłocki. - Już w tym roku pojawi się coś pośredniego między namiotem a stałą konstrukcją. Funkcję gastronomiczną południowej części bulwaru będzie wypełniać restauracja zlokalizowana w budynku przystani.
Szykuje się także nie lada gratka dla najmłodszych tczewian. Plac zabaw na bulwarze z pewnością należy do ich ulubionych miejsc w mieście, a już niedługo wzbogaci się o wyjątkowy w skali kraju obiekt.
- Zleciliśmy już dostawę oraz montaż dużego statku do zabawy – wyjaśnia wiceprezydent. – Będzie to prawdziwa perełka.
Z kolei teren po byłej siedzibie Zakładu Usług Komunalnych zostanie przeznaczony na cele mieszkaniowo-usługowe lub hotelowo-usługowe.
- Po wstępnych rozeznaniu zapotrzebowania rynku przystąpimy do zorganizowania przetargu na sprzedaż tej atrakcyjnej działki – zapowiada Mirosław Pobłocki.
Kwestia czasu i pieniędzy
To nie koniec planowanych przedsięwzięć nad Wisłą. Tym razem zadowoleni powinni być miłośnicy dwóch kółek. W tym roku ruszy budowa łącznika między ul. Nad Wisłą a Nadbrzeżną, który pozwoli na wygodny przejazd rowerem od Mostu Tczewskiego aż do ul. Ceglarskiej.
- W planach jest przedłużenie tego ciągu do Mostu Knybawskiego, ale wymaga to współpracy z gminą wiejską i prywatnymi właścicielami działek – dodaje wiceprezydent Pobłocki. - W budżecie jest zapisana pozycja projektu przedłużenia tej ścieżki, po drugiej stronie brzegu, na kształt pętli.
Drugi kierunek rozwoju sieci ścieżek rowerowych to północ, biegiem rzeki. Jest gotowa dokumentacja techniczna na poprowadzenie ścieżki pod mostami na zaplecze firmy Koral aż do ul. Czatkowskiej. Docelowo, tą ulicą, ma biec trasa rowerowa do Gdańska, która będzie częścią dużego projektu budowy ścieżek rowerowych od Krakowa aż nad Bałtyk. Istnieje też koncepcja zagospodarowania cypla pomiędzy basenem portowym stoczni rzecznej a basenem Kanału Młyńskiego (teren jest własnością Przedsiębiorstwa Budownictwa Wodnego).
- Lokalizacja jest naprawdę świetna, nie mówiąc o zupełnie nowym spojrzeniu na mosty od strony północnej – podkreśla Mirosław Pobłocki. - Takie są plany. Większa część jest już zrealizowana, a część jeszcze przed nami. Ważne, że wiemy co chcemy zrobić, mamy przygotowane dokumentacje. Pozostaje tylko kwestia czasu, kiedy ma to powstać, oraz pieniędzy.
O tym, że hasło powrotu Tczewa nad Wisłę, jest słuszne, mówią nagrody przyznawane za rewitalizacje bulwaru (już trzy) oraz Centrum Wystawienniczego („Polska Pięknieje – 7 cudów unijnych funduszy”).
- Skoro osoby z zewnątrz dostrzegają i doceniają nasze wysiłki to znaczy, że idziemy w dobrym kierunku – uważa wiceprezydent Pobłocki.
Przybiją, nie przybiją…
Sobotnie otwarcie przystani będzie także inauguracją sezonu turystycznego w woj. pomorskim. Zapowiadany jest przyjazd Marszałka Senatu RP Bogdana Borusewicza, przedstawiciela Ministerstwa Infrastruktury, marszałka województwa Jana Kozłowskiego i wojewody Romana Zaborowskiego.
- Kiedy otrzymaliśmy potwierdzenie, że sezon turystyczny odbędzie się właśnie w Tczewie, zaczęliśmy myśleć czym to wydarzenie obudować – mówi wiceprezydent Tczewa Zenon Drewa. – Otwarcie przystani zbiegło się akurat w czasie z festiwalem „Familia” oraz Mistrzostwami Świata Strongwoman, z udziałem obecnej mistrzyni Anety Florczyk.
Czy nie ma zagrożenia, że przybicie każdej jednostki do przystani będzie niemal świętem? Wisła, niestety, nie należy do często uczęszczanych szlaków wodnych…
- Będziemy czynić starania, żeby ta przystań żyła – obiecuje wiceprezydent Drewa. - Liczymy na współpracę z tczewskimi żeglarzami. Apeluję do nich, żeby o godz. 20.00, w dniu otwarcia przystani, przypłynęli do niej na spotkanie braci żeglarskiej. Będzie dobra okazja do rozmów.
Jak mówi Henryk Sołtanowicz, kapitan jachtowy i instruktor żeglarstwa, żeglarze będą tylko przepływać koło przystani, a czy do niej przybiją, będzie zależeć od jej wyposażenia:
- Atrakcyjnie, zwłaszcza dla gdańszczan, zapowiada się trasa przez Szkarpawę, Nogat, śluzowanie w Białej Górze i przez Tczew Wisłą do morza. Ważne jest wybudowanie przystani także w Gniewie, bo inaczej ta część Wisły będzie martwa.
Będzie regularna żegluga?
Na dzień dzisiejszy nie ma szans utworzenia regularnej żeglugi między Tczewem, a np. Gniewem, gdzie nie ma możliwości bezpiecznego przybicia do brzegu większej jednostki.
- Toczą się za to rozmowy z Malborkiem, który tak jak Tczew znajduje się w projekcie Pętli Żuławskiej – dodaje wiceprezydent Pobłocki.
- Istnieje też możliwość wypożyczenia kajaków z TCSiR – przypomina Grzegorz Żemajtis, dyrektor Tczewskiego Centrum Sportu i Rekreacji. – Pozostaje tylko uzgodnienie ich przewozu – czy zrobimy to my, czy wypożyczający. Przy przystani montowany jest pomost ruchomy dla kajaków. Kwestia postawienia wypożyczalni przy przystani jest na dzień dzisiejszy problematyczna, bo nie ma takiego miejsca. Możliwe, że będzie szansa na przechowywanie kajaków w jej budynku.
Odnowiony bulwar stał się, niestety, jednym z ulubionych miejsc wandali. Czy tak samo nie stanie się z przystanią i jej otoczeniem?
- Były już przypadki prób demontowania drewnianych pomostów – przyznaje dyr. Żemajtis. – Przystań będzie stale dozorowana przez pracownika ZUK. Dodatkowo teren bulwaru i przystani zostanie niedługo objęty systemem 12 kamer monitoringu. Z uwagi na bezpieczeństwo najmłodszych spacerowiczów, będzie zakaz wchodzenia na pomost dzieci do lat 12 bez opieki rodziców.
Reklama
6 mln dobrze umoczonych w Wiśle
TCZEW. Kosztowny trzeci etap powrotu nad Wisłę. Po roku prac budynek przystani jest prawie gotowy na przyjęcie pierwszych żeglarzy. Władze miasta zapewniają, że podejmą starania, aby blisko 6 mln zł nie zostało wyrzuconych w… rzekę.
- 20.05.2008 00:10 (aktualizacja 19.08.2023 10:28)
Napisz komentarz
Komentarze