Wiadomo już, że bardziej ucieszą się wioślarze. Wiadomo też, że mimo iż nieruchomości należą do kolejarzy to jednak klub ani miasto, które ma umowę najmu, nie mogą liczyć w najbliższym czasie na przekazanie im nieruchomości, które od wielu lat niszczeją. Zwłaszcza sanitariaty i szatnie nadają się do natychmiastowego i kapitalnego remontu, podobnie jak i hangar.
Kolejowy Klub Sportowy Unia jest taki tylko z nazwy. Ze strony kolejarzy od dawna nie było żadnego wsparcia i nie zanosi się też, by takie miało nastąpić w najbliższej przyszłości.
Co jest możliwe?
Według wiceprezydenta Tczewa Mirosława Pobłockiego możliwa jest przynajmniej wymiana obecnego mocno zużytego pomostu.
- Mamy dwie organizacje potencjalnie użytkujące planowany pomost. Wioślarze z Unii oczekują pomostów pływających, z kolei harcerze chętnie widzieliby coś innego – pomost typu slip (obiekt z pochylnią – patrz niżej), ponieważ użytkują łodzie żaglowe. Pomost, który chcemy wybudować będzie lekkiego typu. Oczekiwania harcerzy muszą być stonowane. Na ostatnim spotkaniu z udziałem trenerów oby grup z dyr. Grzegorzem Żemajtisem (Tczewskie Centrum Sportu i Rekreacji) oraz z projektantami z Wydziału Inwestycji i Remontów Urzędu Miasta ustalono kompromisowe rozwiązanie. Dyrektor TCSiR chciałby, aby nowy pomost był jak najprostszy i najłatwiejszy w utrzymaniu. Harcerzom zależy głównie na możliwości wodowania żaglówek.
W planach jest budowa niewielkiego pomostu zamocowanego wahadłowo wraz z szerokimi schodami zejściowymi.
Z kasy unijnej
- Inwestycje można sfinansować ze środków unijnych, które będzie pozyskiwał marszałek województwa pomorskiego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego „Pętla Żuław” – mówi Mirosław Pobłocki. - W ramach tego programu wzdłuż Wisły, Nogatu i Zalewu Wiślanego ma być budowana cała seria przystani. Dowiedzieliśmy się, że 20 różnych gmin naszego województwa zgłosiło projekty związane bezpośrednio z linią wody (bulwary, pomosty). Dla Tczewa to gorzej, bo z większych planów został tylko nasz pomost pływający.
Tczewska inwestycja ma być sfinansowana z 25 proc. wkładu własnego, reszta ze środków z Unii Europejskiej i Urzędu Marszałkowskiego.
Przewiduje się zamknięcie jej w kwocie ok. 20 tys. zł. Środki nie wystarczą na remont wszystkich obiektów infrastrukturalnych.
- Jeżeli byłaby wola, aby część łodzi udostępniano nawet odpłatnie zwykłym użytkownikom byłby to bardzo dobry pomysł – uważa wiceprezydent. – W przypadku żaglówek Wisła ma konkretne wymagania, jeśli chodzi o umiejętności. Kwestie bezpieczeństwa musiałyby być bardzo mocno zaakcentowane. Widzę tu duże pole do popisu dla harcerzy, ponieważ wielu tczewian ma patenty żeglarskie.
Czwórka z Lisewa Malborskiego
O tym, że wioślarstwo może być bardzo atrakcyjną formą spędzania wolnego czasu przekonali się kolejny raz opiekunowie klubu wioślarskiego w Zespole Szkół w Lisewie.
- Byliśmy w ZS w Lisewie Malborskim – mówi Józef Wasiuk, wiceprezes KKS Unia Tczew. – Przyjechaliśmy tam z zamiarem przeprowadzenia naboru, nie sądziliśmy że tylu uczniów złapie tego sportowego bakcyla! Kiedy pokazaliśmy im łódkę – jedynkę i zrobiliśmy pokaz na energometrach – młodzież była zachwycona. Dzięki temu mamy czterech nowych wioślarzy. Obecnie na treningi do naszego klubu uczęszcza 20 osób. Umówiliśmy się nawet z dyrektorem szkoły Maciejem Dunajskim, że przyjedziemy na Dzień Sportu 1 lub 2 czerwca i zrobimy zawody z pucharami.
KKS Unia jakoś sobie radzi. Ostatnio klubowi przybyły dwie nowe chińskie łódki – jedynka i dwójka. W zimie sportowcy ćwiczą na energometrach i biegają. Najważniejsza w tej dyscyplinie jest wytrzymałość.
- Kto łyknął bakcyla wioślarskiego, nie rezygnuje nawet zimą – twierdzi Józef Wasiuk.
Slip, wyciąg stoczniowy
Mała pochylnia, budowla hydrotechniczna w postaci równi pochyłej schodzącej z lądu w głąb wody, służąca do wodowania lub wyciągania na brzeg niewielkich jednostek pływających poprzez przewożenie ich na wózku kołowym, którym można wjechać do wody na głębokość większą niż zanurzenie jednostki. Niezbędnym wyposażeniem slipu jest wyciągarka, ponadto większe slipy mogą mieć własne tory i dostosowane do nich wózki, a także urządzenia dźwigowe. Natomiast na mniejszych slipach wjeżdża się do wody np. bezpośrednio przyczepą samochodową służącą do transportu jachtu na lądzie. Slipy stosuje się na przystaniach oraz w małych portach i niewielkich stoczniach. (www.wikipedia.pl)
Reklama
Wioślarze i żeglarze czekają na remonty swoich obiektów
TCZEW. Wymienią stary pomost na nowy. Opiekunowie harcerzy i wioślarzy KKS Unia Tczew domagali się, aby bez przeszkód można było korzystać z przystani. Jest wola i koncepcja doinwestowania pomostu, z którego skorzystają obie grupy.
- 01.06.2009 00:00 (aktualizacja 08.08.2023 09:05)
Napisz komentarz
Komentarze