- Przez niesprzyjające nam warunki treningowe, od lipca praktycznie nie Możemy schodzić na wodę z powodu niskiego poziomu wody w Wiśle – mówi trener Mariusz Grubich. - Mimo wszytko pojechaliśmy do Gdańska z 12 zawodnikami wystartować w zawodach. Nasze Młode Polskie Wiosła (Agata, Zuzanna, Laura, Anastazja, Tymoteusz, Amelia i Natalia ) zdobyła dwa brązowe medale na czwórkach podwójnych ze sternikiem wyścigowej i typu C na dystansie 500 metrów.
Z bardzo dobrej strony zaprezentowali się nasi juniorzy i juniorzy młodsi.
W dwójce podwójnej juniorów młodszych mix Magdalena Lica i Michał Ossowski zdobyli złoty medal.
W dwójce podwójnej juniorów mix Miłosz Grzesiński z zawodniczką Drakkaru Gdańsk Martą Miturą również zdobyli złoty medal.
W dwójce podwójnej juniorów Miłosz Grzesiński Michał Ossowski zdobyli srebrny medal.
Filip Rybowiak z kolegami z Mos Ełk zdobył srebrny medal w czwórce podwójnej.
O medal otarła się również Magdalena Lica zajmując 4 miejsce w jedynce juniorek młodszych.
Karol Lesinski i Filip Rybowiak zajęli 6 miejsce w dwójce podwójnej juniorów młodszych, a Karol był 7 na jedynce juniorów młodszych.
Gratulujemy wszystkim zawodnikom, że mimo przeciwności losu podjęli walkę i popłynęli na miarę swoich możliwości.
Jeszcze raz gratulujemy GKW Drakkar Gdańsk pięknego jubileuszu i życzymy dalszych 50 lat.
Niestety sytuacja pogodowa powoduje, że obecnie treningi tczewscy wioślarze realizują jak w zimie.
- Nie pamiętam, żeby ta łach podeszła tak blisko naszej przystani wioślarskiej. Niskie stany wody są od wielu lat, ale teraz w sierpniu i wrześniu treningi są niemożliwe – uzupełnia Mariusz Grubich. - Przy tak niskich temperaturach, gdy obchodzić łachę i wchodzić do wody, wszyscy byliby zaraz chorzy. Nie można by też było zwodować motorówki asekuracyjnej... Mówi się trudno... Trenujemy na trenażerach, ergonometrach, gramy w gry zespołowe i biegamy. Trzeba jakoś utrzymać formę.
Fot. KKS Unia Tczew/Zbigniew Mocny
Napisz komentarz
Komentarze