środa, 6 listopada 2024 00:19
Reklama
Reklama

WRACAMY DO SPRAWY: Kompletnie pijana 39-letnia kobieta wiozła autem dwójkę małych dzieci!

Do niezwykle bulwersującego zdarzenia z udziałem 39-letniej mieszkanki powiatu starogardzkiego doszło w miniony piątek w godzinach wieczornych na jednej z ulic w Starogardzie. Kompletnie pijana kobieta wsiadła za kierownicę osobowego forda i rozpoczęła swoją brawurową podróż. Jechała bardzo niebezpiecznie, przyspieszała i hamowała, zjechała do przydrożnego rowu, a nawet wyrzuciła przez okno szklaną butelkę. Jak się później okazało, na tylnym siedzeniu swojego auta wiozła… dwójkę małych dzieci. Na szczęście w porę zareagowali inni kierowcy, świadkowie jej niebezpiecznego rajdu i dokonali obywatelskiego zatrzymania oraz powiadomili policję. Kompletnie nieodpowiedzialna matka dwójki dzieci – jak się później okazało – miała w organizmie ponad 3 promile alkoholu! Kobieta straciła już swoje prawo jazdy i samochód i wkrótce stanie przed sądem. Grożą jej 3 lata więzienia.
WRACAMY DO SPRAWY: Kompletnie pijana 39-letnia kobieta wiozła autem dwójkę małych dzieci!
fot. JT

Był piątek, około godziny 20. Drogą powiatową od strony Lubichowa w kierunku Starogardu poruszał się osobowy Ford, a tuż za nim dwa kolejne pojazdy. W pewnym momencie, kilkadziesiąt metrów przed zjazdem na Dąbrówkę, auto zjechało do przydrożnego rowu. 
- Zdarzenie to wyglądało, jakby kierowca zasłabł i stracił kontrolę nad samochodem - opisuje świadek. - Po chwili pojazd dynamicznie ruszył w kierunku Starogardu, jednak tuż za skrzyżowaniem (kilkadziesiąt metrów dalej – przyp. red.) gwałtownie zahamował. Niewiele brakowało, aby doszło do kolizji z innymi uczestnikami ruchu. Z pojazdu wyrzucono szklaną butelkę – prawdopodobnie po alkoholu – która rozbiła się w drobny mak na jezdni. Po tym zdarzeniu Ford kontynuował jazdę w kierunku miasta – dowiadujemy się. 

Nieodpowiedzialna, pijana matka wiozła autem dwójkę małych dzieci... fot. JT

Zatrzymana na ulicy Lubichowskiej 
Całą sytuację obserwowali kierowcy, którzy podążali tuż za podejrzanym Fordem. Zachowanie kierującego jednoznacznie wskazywało, że znajduje się on pod wpływem alkoholu lub innych środków zaburzających działanie percepcji. Świadkowie błyskawicznie wybrali numer alarmowy 112 i powiadomili o swoich przypuszczeniach operatora Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego, który przekazał wiadomość do Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie. Na miejsce skierowano patrol ruchu drogowego, jednak świadkowie postanowili działać, aby nie doszło do tragedii. Na wysokości – nomen omen – salonu samochodowego Ford, na ulicy Lubichowskiej, zatrzymali pojazd, za kierownicą którego siedziała… kobieta. Kompletnie pijana kobieta. Jakby tego było mało, na tylnym siedzeniu wiozła dwójkę małych dzieci. 

Policjanci zaopiekowali się dziećmi
Po kilku minutach przybyli wezwani przez świadków policjanci. Jeden z funkcjonariuszy natychmiast zaopiekował się chłopcami w wieku 6 i 7 lat, a drugi sprawdził trzeźwość kierującej, choć nie było to łatwe, gdyż – jak się dowiedzieliśmy – kierująca próbowała wziąć alkomat do ręki i nie do końca słuchała poleceń policjanta. Gdy urządzenie wskazało wynik pozytywny, kierująca została przeprowadzona do radiowozu, gdzie wykonywano dalsze czynności. 
Dzieci zostały przebadane przez Zespół Ratownictwa Medycznego, który w międzyczasie dojechał na miejsce. Chłopcy byli przestraszeni całą sytuację, jednak nie wymagali pomocy medyków. 

39-latka z powiatu starogardzkiego
Jak poinformował nas oficer prasowy starogardzkiej policji asp. sztab. Marcin Kunka, kierująca osobowym Fordem to 39-letnia mieszkanka powiatu starogardzkiego. Mundurowi zatrzymali kobiecie prawo jazdy oraz zabezpieczyli pojazd, którym się poruszała. - Dzieci zostały przekazane pod opiekę rodziny – zaznaczył rzecznik.
Szybko okazało się, że kobieta ma w organizmie ponad 3 promile alkoholu! Warto zaznaczyć, że na taką ilość alkoholu składa w przybliżeniu około 13-15 butelek przeciętnego piwa lub około litra wódki! Taka ilość jest niebezpieczna dla zdrowia. U osoby z trzema promilami występują najczęściej zaburzenia mowy, wzmożona senność oraz znaczne obniżenie zdolności do kontroli własnych zachowań. Większość ludzi przy takim stężeniu traci przytomność. 

39-latka ledwo trzymała się na własnych nogach. fot. JT


Nie liczyła się z życiem innych
Pijacki rajd 39-latki z powiatu starogardzkiego był skrajnie nieodpowiedzialny, a jej zachowania - w naszym przekonaniu - nie usprawiedliwia kompletnie żadna przesłanka. Kierująca, przejeżdżając co najmniej kilkukilometrowy odcinek drogi, nie liczyła się z życiem swoim, swoich małych dzieci, a także życiem i zdrowiem innych kierowców i pieszych. Aż trudno sobie wyobrazić, co mogłoby się stać, gdyby nie szybka interwencja innych kierowców. 
Już wkrótce zatrzymana stanie przed sądem. Za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwym grozi do trzech lat pozbawienia wolności. Kobieta musi się liczyć także z konfiskatą pojazdu, którym się poruszała. 

Korzystaj z alkoholu mądrze! 
Razem z Policją apelujemy o zdrowy rozsądek za kierownicą. Jeśli spożywaliśmy wcześniej alkohol, nie wsiadajmy za kierownicę. Posiłkujmy się komunikacją zbiorową lub skorzystajmy z usług taksówkarzy, bądź poprośmy o transport trzeźwych znajomych. 
Jeśli natomiast jesteśmy świadkami niebezpiecznego zachowania kierującego, który jedzie slalomem, przyspiesza i zwalnia lub zachowuje się w sposób wskazujący na to, że może być pod wpływem działania alkoholu lub innych substancji psychoaktywnych, powiadommy o swoich podejrzeniach Policję. To tak wiele i tak niewiele.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama