Do porozumienia doszło jeszcze październiku. Jednym z powodu sporu zbiorowego były kwestie płacowe dotyczące wysokości wynagrodzenia za godzinę i rozliczania premii. To wszystko przy braku kierowców na rynku oraz kończącej się w grudniu umowie z miejskim przewoźnikiem.
Obecnie Gryf zatrudnia ponad 70 pracowników (nie tylko kierowców, ale także np. mechaników, dyspozytorów itd.). Związek cały czas buduje swoje struktur i nowych członków przybywa.
- Jeszcze przed ostatnią sesją Rady Miejskiej doszliśmy do porozumienia z zarządem – mówi Sławomir Młodziński, przew. Międzyzakładowego Związku Zawodowego Komunikacji Miejskiej Tczew – Przedstawiliśmy nasze propozycje, prowadziliśmy rozmowy i wypracowaliśmy kompromis. Z efektu naszych rozmów kierowcy są obecnie bardzo zadowoleni. Myślę nawet, że będziemy mieli przypływ nowych kierowców z uwagi na rozwiązania płacowe. Obecnie umowę zlecenie mają jedynie kierowcy, którzy sobie dorabiają. Chcę jednak podkreślić, że nikt nie ma zastrzeżeń co do tego, by dalej oni pracowali. Kierowcy w porozumieniu z zarządem ustalili, że stawka za godzinę jazdy będzie wynosiła 25 zł w tym 30 proc. premii. Mamy tabelę kar, mówiącą o tym, że gdy dany kierowca nie wykonana swoich obowiązków lub będzie wykonywał je opieszale, pracodawca będzie miał prawo potrącić pewną kwotę ustaloną w tej tabeli. Kwoty i kary są wymienione. Nie będę ich szczegółowo wymieniał, bo jest to sprawa wewnętrzna zakładu.
Dodajmy, że każde pozbawienie kierowcy premii będzie konsultowane ze związkami zawodowymi. Jeżeli nie będzie ku temu podstaw, kara będzie anulowana. Oczywiście związek będzie musiał się zgodzić jeśli przewinienie będzie miało podstawy.
- Może się zdarzyć, że przewinienie będzie kończyło się ostrzeżeniem, a nie od razu zabraniem premii – uzupełnia S. Młodziński. – Chcemy też by kierowcy wykonywali swoje obowiązki rzetelnie, bo my jesteśmy dla pasażerów i chcemy by nasze usługi były jak najwyższej jakości.
Zapytaliśmy czy związkowcy negocjowali w sprawie podniesienia jakości warunków pracy kierowców. Chodziło m.in. o zapewnienie latem klimatyzacji, a zimą ogrzewania w autobusach na co narzekali m.in. w rozmowie z Gazetą Tczewską.
- Nie wszystkie autobusy mają obecnie klimatyzację, te w których jest mają być napełnione – stwierdza przewodniczący związku. - Jeśli chodzi o ogrzewanie, to jeżeli kierowca je zgłasza informujemy pracodawcę, by mechanicy przyjrzeli się sprawie.
*Otrzymaliśmy uściślenie informacji o stawce dla kierowców za godzinę jazdy. Podkreślmy, że wynosi ona 25 zł za godz plus 30 proc. premii.
Wawrzyniec Mocny
Napisz komentarz
Komentarze